MŚ w rajdach: Solberg będzie nadal startował
Petter Solberg, mimo wcześniejszych zapowiedzi, postanowił jednak pozostać w rajdowych mistrzostwach świata w przyszłym sezonie. 37-letni norweski kierowca jeszcze nie podpisał kontraktu z żadną z ekip, ale jest zdeterminowany do rywalizacji w cyklu.
Niedawno w jednym z wywiadów stwierdził, że nie będzie startował w MŚ, jeśli nie znajdzie zatrudnienia jako etatowy fabryczny kierowca. Jednak we wtorek na swojej stronie internetowej poinformował, że pozostanie w rajdach, a jeśli nie powiodą się jego negocjacje, to być może ponownie będzie się ścigał w swoim własnym teamie.
W tym ostatnim przypadku mógłby to być zespół stworzony z bratem Henningiem, również kierowcą, który byłby finansowany przez norweskich sponsorów.
- Starty w rajdach to moja pasja, więc zamierzam wrócić do nich w przyszłym roku. W końcu jestem ostatnim kierowcą, który zdołał wygrać z Sebastienem Loebem. Jestem przecież od niego młodszy, więc z chęcią znów bym go pokonał. Wciąż nie mam podpisanego kontraktu, ale prowadzę negocjacje. Jeśli się nie powiodą i tak zrobię wszystko, żeby dalej startować w mistrzostwach świata - napisał Solberg, który prowadzi podobno rozmowy z Volkswagenem i M-Sportem.
Przerwę między sezonami bracia Solbergowie wykorzystali na akcję promującą norweskie siły zbrojne - Forsvaret. Niedawno wzięli u dział w filmach reklamowych w bazie wojskowej w Sessvollmoen niedaleko Oslo, które mają zachęcić młodzież do wstępowania do armii.