Motoryzacyjny przepych w Dubaju. Dubai Interntional Motor Show 2015

Każde z międzynarodowych targów motoryzacyjnych mają swoją specyfikę. Paryż, Frankfurt, Genewa czy Detroit stanowią w pewnej mierze odzwierciedlenie lokalnego rynku i nie inaczej jest w przypadku Dubaju. Jak łatwo zgadnąć, znakiem firmowym świata szejków i sułtanów nie jest ekonomiczność, czy praktyczność w mieście. Tam musi być szybko, drogo i spektakularnie. I tak właśnie jest na Dubai International Motor Show 2015.

Jedną ze specjalnych nowości targów jest 900-konny Fenyr z W Motors, firmy produkującej supersportowe samochody w Dubaju. Auto kryje pod maską zaskakujące nieco rozwiązanie, bo nie 10- lub 12-cylindrowy motor, a sześciocylindrowego boksera o pojemności 4 litrów. Silnik dostarczony przez RUF Automobile, a pochodzący z fabryki Porsche, wspomagany jest dwiema turbosprężarkami. Cena auta to ok. 1,8 miliona euro, co nie jest jakimś wygórowanym żądaniem ze strony producenta. Poprzedni model Lykan Hypersport (rozwijający zaledwie 750 KM) wyceniany jest w katalogu na 3,7 miliona euro.

Inną nowością targów jest McLaren 650S Spider Al Sahara 79, czyli specjalnie przygotowana przez oddział MSO (McLaren Special Operations) wersja supersportowego auta z Wielkiej Brytanii, wyceniona na skromne 400 tys. euro. Auto ma zdejmowany, twardy dach, a pod maską kryje jednostkę V8 z dwiema turbinami i generującą moc 650 KM. Specjalny lakier jakim pokryto nadwozie Al Sahary zawiera płatki 24-karatowego złota.