Motoryzacyjna reaktywacja - Mercedes EVO
Pamiętacie jeszcze Mercedesa 190E 2.5 16V w limitowanej wersji EVO? Auto pierwszej serii przedstawiono w 1989 roku i zbudowano w zaledwie 500 egzemplarzach.
Samochód powstał jako cywilna wersja auta torowego startującego w wyścigach samochodów turystycznych DTM, w których Mercedes od początku odnosił ogromne sukcesy. Pod koniec lat 90-tych ten model Mercedesa wyposażony w 2,5 litrowy silnik o mocy 194 KM z mocno uwypuklonymi błotnikami i dużym spoilerem na klapie bagażnika nie miał praktycznie konkurencji.
Wszystkie 500 aut błyskawicznie znalazło nabywców mimo bardzo wysokiej ceny.
W 1990 roku przyszła pora na wersję EVO II z jeszcze bardziej odstającymi błotnikami i rekordowo dużym płacie dociskowym na klapie bagażnika, przy którym nawet spoiler Escorta Cosworth wyglądał skromnie. Druga seria wytwarzana była do 1994 roku i powstało tylko 500 egzemplarzy. Silnik samochodu wzmocniono do 235 KM co w zupełności wystarczyło do zepsucia humoru właścicielowi każdego BMW M3 napotkanego na autostradzie. Obecnie ceny oryginalnych egzemplarzy z niskim przebiegiem drugiej serii EVO osiągają nawet 100 tysięcy euro!
Obecnie Mercedes nie oferuje tak oryginalnego pakietu aerodynamicznego w nowej klasie C. Tę lukę postanowił wykorzystać japoński tuner marki - firma Wald International. Właśnie zaprezentowano pierwsze oficjalne zdjęcia nowej klasy C (W204) z agresywnym pakietem aerodynamicznym będącym nawiązaniem do słynnej serii Mercedesów 190 EVO.
Całkowicie zmieniono kształt zderzaków, na masce i w przednich błotnikach pojawiły się wloty powietrza, a z tyłu oczywiście ogromny spoiler w stylu EVO. Nie podano szczegółów dotyczących modyfikacji jednostek napędowych, ale tradycyjnie dla japońskiego tunera można spodziewać się znacznego przyrostu mocy. No bo jak wyglądałby taki Mercedes z seryjnym silnikiem benzynowym 1,8 z kompresorem o mocy 156 KM?
Źródło: Wald, Mototarget