Trwa ładowanie...

Motocyklista potrącił dziecko. Sąd chce surowszej kary niż policja

Sprawa motocyklisty, który w połowie 2020 r. potrącił dziecko na jednym z olsztyńskich skrzyżowań, została wstępnie rozpatrzona przez sąd. Ten chce surowszej kary niż zaproponowana przez policję, ale i tak mężczyzna nie odczuje jej zbyt dotkliwie.

Wyprzedzanie pojazdów przed przejściem dla pieszych jest karygodne - niezależnie od tego, jaki pojazdem się jedzieWyprzedzanie pojazdów przed przejściem dla pieszych jest karygodne - niezależnie od tego, jaki pojazdem się jedzieŹródło: Materiały prasowe, fot: MPK Olsztyn
d1u6y09
d1u6y09

Do zdarzenia doszło 25 czerwca 2020 r. na jednym z olsztyńskich rond. Przez przejazd rowerowy na jednej z przecznic jechała kobieta. Za nią na swoim rowerze podążała jej 6-letnia córka. Kierowca autobusu i jadącego sąsiednim pasem samochodu osobowego zatrzymali się, by je przepuścić. Lukę pomiędzy pojazdami wykorzystał jednak motocyklista, który wyprzedził je i uderzył w przednie koło roweru dziewczynki. Ta przewróciła się i upadła na asfalt, a potem salwowała się ucieczką z jezdni. Mężczyzna zatrzymał się, przeniósł rower na chodnik, a następnie wsiadł na motocykl i odjechał.

Mężczyzny szukała matka dziecka, a także zawiadomiona przez nią o zdarzeniu policja. Zadanie nie było jednak łatwe. Pojazd nie posiadał tablicy rejestracyjnej, a motocyklista miał na głowie kask. Na szczęście autobus, którego kierowca ustąpił pierwszeństwa pani Sabinie i dziewczynce, był wyposażony w wideorejestrator. Zapisany przez niego film trafił w ręce policji i został opublikowany przez kobietę oraz stróżów prawa w mediach społecznościowych. Materiał spotkał się z dużym zainteresowaniem i w ciągu kilku dni od jego opublikowania policja otrzymała informację o miejscu postoju motocykla. W ten sposób mundurowym udało się ustalić, kto prowadził maszynę w momencie zdarzenia.

Mężczyzna złożył policjantom wyjaśnienia, a ci skierowali sprawę do sądu. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, proces w tej sprawie został odroczony i odbędzie się 22 października 2020 r. 36-letni Krystian Z. Będzie miał się z czego tłumaczyć. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia motocykla, a sama maszyna nie była dopuszczona do ruchu.

W policyjnym wniosku do sądu o rozpatrzenie sprawy mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym. Mundurowi zaproponowali skazanie obwinionego bez przeprowadzania rozprawy i wymierzenie mu grzywny w wysokości 800 zł. Z informacji PAP-u wynika jednak, że sąd chce dla mężczyzny wyższej kary. Chodzić może o grzywnę w wysokości 1500 zł oraz roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Rozprawa odbędzie się w czwartek 22 października.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1u6y09
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1u6y09
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj