Motocykliści uczcili pamięć kolegi
Carlos Sainz (Volkswagen)
wygrał 10. etap Rajdu Dakar. Liderem pozostał Francuz Stephane Peterhanselm (Mitsubishi)
- czytamy w Życiu Warszawy.
Dakar 2006 opuścił Mauretanię i wjechał do Mali. Po bardzo długim poniedziałkowym etapie we wtorek zawodnicy mieli do pokonania „tylko” 333 km z Kiffy do Kayes. Odcinek specjalny liczył 283 km. Na trasie walczyły tylko załogi samochodów i ciężarówek. Motocykliści po poniedziałkowej tragedii (zginął Andy Caldecott) mieli tzw. wolny przejazd bez pomiaru czasu. W tej grupie znalazł się także reprezentant Orlen Team – Jacek Czachor, który zajmuje 17. miejsce na 119 sklasyfikowanych motocyklistów.
Podczas etapu wyjechaliśmy z piaszczystej Sahary. Rozpoczęły się tereny półpustynne oraz sawanna, wjechaliśmy do „czarnej” Afryki. Jest tutaj bardzo dużo szlaków, co sprawia, że nawigacja będzie o wiele trudniejsza. Zwłaszcza przy wyłączonym GPS-ie łatwo o błąd.