Monte Carlo Historique: 5 polskich załóg
- edycja rajdu Monte Carlo samochodów weteranów odbędzie się w dniach 29 stycznia - 4 lutego. W rajdzie będzie uczestniczyć 331 załóg z 24 krajów, w tym trzy z Polski. Jedna z nich jedzie ze Sztokholmu już piąty raz z rzędu.
Samochody nawiązując do historii rajdu wystartują z czterech miast. Z Oslo wyjedzie 27 samochodów, z Turynu 120, z Reims 124 i 60 załóg z Barcelony. W Warszawie sprzed Centrum Olimpijskiego 21 stycznia o godzinie 13. nastąpi start honorowy polskich załóg.
Na Alfie Romeo Bertone GTV z 1972 roku pojadą już piąty raz z rzędu bracia Wojciech i Jerzy Walentowicz zamieszkali w Sztokholmie. Andrzej i Stanisław Postawka na Fiacie 125p z 1976 roku oraz Tomasz Jaskłowski i Piotr Bany we Fiacie 125p z 1972 roku, rozpoczną rajdową rywalizację w Turynie.
"Pomimo, że nasz samochód posiada szwedzkie numery rejestracyjne, i szeroko rozpisuje się o nim szwedzka prasa, to jak co roku zgłoszeni jesteśmy jako załoga polska. Szwedzi już przyzwyczaili się że na tylnej szybie mamy ogromny napis "Team Poland" - powiedział PAP Jerzy Walentowicz.
Wojciech Walentowicz podkreślił, że "od niedawna jesteśmy członkami szwedzkiego królewskiego automobilklubu (KAK), do którego członkostwa otrzymaliśmy specjalne zaproszenie. Koledzy z KAK z uwagą śledzą nasz start i nam kibicują ponieważ jesteśmy jedyną załogą ze Szwecji, która startuje już piąty raz. Ostatnio w szwedzkim rajdzie +niezachodzącego słońca+ jechaliśmy razem z takimi sławami jak mistrzowie świata Stig Blomqvist i Bjoern Waldegaard. Są bardzo zdziwieni, że szwedzcy kierowcy wykazują tak małe zainteresowanie rajdem historycznym".
To najważniejszy rajd w swojej kategorii. Mogą w nim uczestniczyć tylko samochody wyprodukowane do 1980 roku, które kiedyś rywalizowały w Rajdzie Monte Carlo, będącym wówczas najważniejszym w świecie. "Wbrew pozorom rajd nie jest łatwy, a konkurencja jest silna. Wielu z kierowców to byli rajdowcy. Pierwszy odcinek zaczyna się o 20-tej wieczorem, a kończy o 14-ej następnego dnia. To nie jest wyścig jak w WRC, lecz bardzo trudna jazda na regularność z wyśrubowanymi wymaganiami" - opisał Wojciech Walentowicz.
"Dla publiczności z kolei to ogromna gratka. Kibice stoją wzdłuż całej historycznej trasy, a podziwiać jest co. Niektóre z tych samochodów pomimo swoich lat wyglądają jakby dopiero wyjechały z fabryki, a przecież wiele firm, które je wykonały, już nie istnieje" - dodał Jerzy Walentowicz
W tym roku najstarszymi samochodami będą Citroen 11 BL z 1953 roku i Lancia Aurelia z 1954 roku. Wystartuje kilkanaście Renault Alpinie A 110 i Porsche 356 z lat 60. i aż 14 Morris Mini Cooper. Jednym z najbardziej podziwianych samochodów jest łotewski ...Jaguar XK 140 z 1956 roku. Co roku jedzie nim prezes LatvEnergo Karlis Mikelsons.
"Poza wbudowaną +klatką bezpieczeństwa+ nasza Alfa jest oryginalnym seryjnym samochodem. Silnik ma moc tylko 130 koni mechanicznych. Wszystkie części jak uszczelki, zawory są oryginalne. Co ciekawe można je w dalszym ciągu kupić. Samochód jest w stanie idealnym, jak wszystkie inne w tym rajdzie" - powiedzieli bracia Walentowicz.
Dyrektor Rallye Monte Carlo Historique Michel Ferry zwraca uwagę na ogromne zainteresowanie tegoroczną imprezą. "Mieliśmy znacznie więcej zgłoszeń niż miejsc. 331 załóg to bardzo dużo" - dodał Ferry.
Zbigniew Kuczyński