Trwa ładowanie...

Modele kultowych aut PRL-u. Gratka dla syna i ojca

Mali chłopcy przeważnie uwielbiają bawić się samochodami. Kupując im zabawki, frajdę mogą mieć jednak także rodzice.

Modele kultowych aut PRL-u. Gratka dla syna i ojcaŹródło: East News, fot: Wojtek Jargilo
d43l5y4
d43l5y4

Zabawka zabawce nierówna i w przypadku miniatur samochodów również można trafić na przeróżne okazy. Część to zupełna abstrakcja, część opiera się na bajkach, ale są także odwzorowane modele prawdziwych aut. I te wydają się najciekawsze, przynajmniej z punktu widzenia dorosłych. Kupując więc dziecku zabawkę, można również zadbać co nieco o siebie.

Szczególną uwagę zwracają modele aut z polskich ulic. A już prawdziwe perełki to te, które śmigały po polskich drogach w czasach PRL-u i na początku szalonych lat 90. Znaleźliśmy kilka przykładów, które idealnie nadadzą się na prezent przy okazji zbliżających świąt.

Nysa
W latach 50. odczuwalny był brak małych samochodów dostawczych o ładowności do 1000 kg. Nie były wówczas wytwarzane ani w Polsce, ani w krajach sąsiednich. Na przełomie lat 1956–1957 polscy inżynierowie postanowili działać i zaradzić tym brakom. Efektem tego była Nysa, która z czasem służyła jako samochód dostawczy, pojazd przewożący chociażby pracowników, karetka czy w końcu - źle kojarzące się wrogom ówczesnego systemu - auto policyjne.

Maluch
Kultowy Fiat 126p, mimo swoich niewielkich rozmiarów, był przez Polaków wykorzystywany niczym rasowe kombi. Załadowane po dachy i na dachach maluchy śmigały latem w kierunku bałtyckich plaż. W 2017 r. niespodziewanie jeden z nich dotarł nawet do Los Angeles, gdyż jego szczęśliwym posiadaczem został aktor Tom Hanks. Szybko wyjaśniono mu zaletę Fiata 126p, którą doceniali kierowcy w PRL-u. - Podobno mogę go naprawić przy pomocy śrubokrętu i paska od spodni - stwierdził Hanks. I ma dużo racji.

Żuk
Żuk to kolejny po Nysie cud polskiej techniki dostawczej. To nic, że środek ciężkości miał usytuowany tak, że lepiej było uważać na zakrętach. Zdarzały się bowiem nieoczekiwane wywrotki Żuków. Nie przeszkodziło to im jednak przez kilkadziesiąt lat dumnie poruszać się po polskich drogach.

Syrena
"Należy zbudować popularny, oszczędzający czas środek przewozu przy wykonywaniu czynności służbowych i wypoczynku, przeznaczony dla racjonalizatorów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców i przodujących przedstawicieli inteligencji" - stwierdzili przedstawiciele polskich władz w latach 50., a dalej już poszło. Mimo szeregu wad Syreny były dumą swoich właścicieli i sunęły po polskich miastach zostawiając za sobą charakterystyczny niebieski dym.

Duży fiat
Samochód został wprowadzony jako następca dla przestarzałej Warszawy 223/224. Konstrukcyjnie był połączeniem włoskich modeli Fiata 125 i starszego 1300/1500. Produkcję rozpoczęto 28 listopada 1967. Łącznie powstało 1 445 699 egzemplarzy modelu, z czego 874 966 trafiło na eksport.

d43l5y4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43l5y4
Więcej tematów