Mocne wejście Kubicy
Szefowie Renault nie mogli wyjść ze zdumienia. Polski kierowca, który pierwszy raz usiadł za kierownicą bolidu Formuły 1, ośmieszał rywali – pisze Super Express.
Już na pierwszym okrążeniu Robert Kubica (20 l.) wyprzedził Juana Pablo Montoyę! Słynny Kolumbijczyk (w tym roku czwarty w Formule 1) trochę przesadził na zakręcie. Jego bolidem ostro zarzuciło. Mógł tylko bezradnie patrzeć, jak Polak w pięknym stylu go wyprzedza.
- Robert błyskawicznie zażyczył sobie zmiany ustawień na takie, które pozwolą mu szybciej jeździć - powiedział tuż po testach Christian Silk, inżynier Renault F1 Team. - Nowi kierowcy zawsze potrzebują dużo czasu, żeby poznać samochód. Nikt nie oswoił się z bolidem tak szybko jak dzisiaj Robert.
To, że Polak doskonale się czuje w superszybkim bolidzie, było widać na torze Circuit de Catalunya. Kubica z okrążenia na okrążenie pędził coraz szybciej. Efekt? Szok! Absolutny debiutant, człowiek, który w bolidzie spędził kilkadziesiąt minut, wykręcił siódmy czas testów. Na 39. okrążeniu (w sumie przejechał 41) uzyskał czas 1,17.997, tylko o 0,015 sekundy gorszy od najlepszego wyniku Ralfa Schumachera i o 0,234 gorszy od Juana Pablo Montoyi.
To nie koniec imponujących osiągnięć Polaka. Robert Kubica był o 0,1 sekundy lepszy od Franka Montagny'ego, który już dwa lata jest kierowcą testowym Renault. - Przed testem inżynierowie powiedzieli mi, że będzie dobrze, jeśli stracę mniej niż 5 sekund do Montagny'ego - opowiadał reporterowi "Super Expressu" Kubica.