Pomimo znacznego obniżenia planów produkcyjnych do 160 lub 170 tys. aut rocznie, szwedzki Saab jest przekonany, że firmie uda się osiągnąć lepsze wyniki finansowe. Będzie to możliwe m.in. dzięki wprowadzeniu do oferty zmodernizowanych oraz zupełnie nowych modeli. Zapowiada się interesująco.
Pomimo znacznego obniżenia planów produkcyjnych do 160 lub 170 tys. aut rocznie, szwedzki Saab jest przekonany, że firmie uda się osiągnąć lepsze wyniki finansowe. Będzie to możliwe dzięki zmniejszeniu kosztów działalności, a także gruntowej modernizacji gamy modelowej i wykorzystanie w większym stopniu wspólnych elementów konstrukcyjnych w ramach grupy General Motors.
Jeszcze w roku 2000 Saab miał aspiracje wytwarzać rocznie nawet 250 tys. pojazdów.
W roku ubiegłym szwedzki producent odnotował rekordowy wynik, sprzedając na całym świecie 133 167 egzemplarzy. Niestety, nie wystarczyło to do wypracowania zysków. „W dalszym ciągu musimy starać się jeszcze bardziej zredukować koszty - podkreśla Jan Ake Jonsson, Dyrektor Generalny Saab Automobile. „Nie jesteśmy jednak już tak daleko od osiągnięcia progu rentowności”.
Nowa generacja Saaba 9-3 oraz 9-5 będzie już produkowana z wykorzystaniem globalnej platformy konstrukcyjnej znanej w koncernie GM jako Epsilon 2, poczynając od roku 2009. Montaż obu modeli zostanie uruchomiony w zakładach Opla w Russelsheim, gdzie wytwarzany będzie również następca dla samochodu Opel/Vauxhall Vectra.
Przyszła gama modeli szwedzkiej marki to (w nawiasie podano rok premiery):
- Saab 9-5 nowej generacji (2009)
- Saab 9-4X (2009)
- Saab 9-1 (2010)
- Saab 9-3 nowej generacji (2011)