Młodzież się bawi, potem ginie - dwa tragiczne wypadki
Cztery młode osoby zginęły wypadku samochodowym, do którego doszło w niedzielę rano w miejscowości Krasne k. Przasnysza. Ofiarami są trzy 17-letnie dziewczyny oraz 20-letni chłopak - poinformował January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji. Drugi wypadek miał miejsce k. Siedlec.
Samochodem marki BMW jechało 7 osób. Młodzi ludzie wracali do domu z imprezy. "Nagle kierowca stracił panowanie nad pojazdem, który w efekcie uderzył w słup energetyczny, zjechał w pole i dachował" - powiedział Majewski.
Cztery osoby zginęły, trzy osoby są ranne: dwóch mężczyzn wieku 17 i 24 lata oraz 20-letnia kobieta, której stan zdrowia określany jest jako ciężki. Policja ustala, kto kierował pojazdem.
W niedzielę rano do podobnego wypadku doszło także w miejscowości Raczyny k. Siedlec. Audi A8, którym prawdopodobnie wracało z imprezy 7 osób, na łuku drogi zjechało nagle na prawe pobocze i uderzyło w słup energetyczny. 6 osób trafiło do szpitala. Jeden z pasażerów zmarł - poinformował Majewski.