SUV Outlander to obok Lancera jeden z ważniejszych samochodów japońskiego producenta. Na Salonie Samochodowym w Genewie Mitsubishi zaprezentowało trzecią generację tego modelu.
Patrząc na poprzednie generacje Outlandera można szybko zauważyć ich największy problem, czyli stylistykę. Jedynym dobrym określeniem wydaje się „przekombinowane”. Produkowana aktualnie druga generacja po liftingu to dobry przykład, że należy uważać z kopiowaniem. Po wypuszczeniu przez Mitsubishi najnowszej generacji Lancera bardzo wielu osobom spodobała się konserwatywna, ale też nieco agresywna stylistyka. Japończycy szybko stwierdzili, że dobrym pomysłem będzie skopiowanie jej i użycie w pozostałych modelach. Okazało się to mało rozważne.
Na szczęście tym razem projektanci z Mitsubishi odrobili zadanie domowe. Nowy Outlander może nie zaskakuje, ale dzięki klasycznemu wyglądowi ustrzegł się przed problemem wielu (szczególnie japońskich) samochodów. Często się zdarza, że projektanci nie wiedza kiedy skończyć. Tym razem rozsądek zwyciężył. Na pewno znajdą się malkontenci, którzy nazwą samochód nudnym, ale w przypadku SUV-ów nadmierna praca stylistów prawie nigdy nie wychodzi na dobre.
Nowe Mitsubishi to też nowa jakość wnętrza, które podobnie jak nadwozie jest mało wyszukane, ale za to praktyczne. Nadal jest charakterystyczne dla japońskiej marki, ale jakość jest zdecydowanie lepsza. Trzecia generacja Outlandera oferuje też wiele najnowszych systemów elektronicznych – samochód zahamuje, gdy wykryje niebezpieczeństwo i ostrzeże kierowcę, gdy ten zjedzie ze swojego pasa ruchu. Mitsubishi będzie też oferować w swoim nowym SUV-ie aktywny tempomat.
Outlander będzie oferowany w wersjach z napędem na jedną lub obie osie. Pod maską znajdzie się 2-litrowy silnik benzynowy lub jednostka wysokoprężna o pojemności 2,2 l – oba o mocy 150 KM. Te wersje zaczną pojawiać się w polskich salonach jesienią 2012 roku. Mitsubishi nie pozwala też zapomnieć o tym, w jakim kierunku teraz dąży. Jeszcze w tym samym roku pojawi się hybrydowa wersja P-HEV, w której dwa elektryczne silniki mają zapewnić jeszcze lepsze osiągi. Zaletą tej konstrukcji ma być to, że nowy Outlander był stworzony z myślą o tym nowym napędzie.
WP: Szymon Jasina