Mini JCW
Silnik zagra swoją melodię dopiero po włożeniu kluczyka w paszczę czegoś, co w dawnych autach nazywaliśmy stacyjką. Do zakończenia „procedury” uruchamiania silnika pozostaje już tylko wciśnięcie guzika „START”. Szkoda, że Mini w najbardziej topowej wersji za ponad 128 tysięcy złotych, którą prezentujemy, nie pomyślał o systemie KeyLess - pozwalającym pozostawić kluczyk w spokoju, na przykład w kieszeni.
[Fot. Mikołaj Urbański]