Mimo wysokich kar nie brakuje nielegalnie parkujących na "kopertach"
Mimo, że od 1 lipca weszły w życie nowe karty parkingowe dla osób niepełnosprawnych, to nadal nie brakuje kierowców nielegalnie parkujących na kopertach. Policja i straż miejska przypominają o wysokich karach, które za to grożą.
Robert Herman, strażnik miejski z Warszawy mówi, że codziennie wyjeżdża do kilkunastu interwencji dotyczących nielegalnego parkowania na kopertach. Przypomina, że tym, którzy bezprawnie zajmują miejsce parkingowe przeznaczone dla niepełnosprawnych, grozi mandat w wysokości 500 złotych oraz 5 punktów karnych. Odholowanie pojazdu to dodatkowe koszty. W przypadku Warszawy około 500 złotych, plus prawie 40 złotych za dzień parkingu.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Szacuje się, że stare karty parkingowe dla osób niepełnosprawnych mogło posiadać nawet 900 000 osób. Dziś ma je około 210 000. Dotychczasowe karty były wydawane bezterminowo, co powodowało liczne nadużycia. Korzystali z nich m.in. członkowie rodzin zmarłych osób niepełnosprawnych. Dziś przysługują one tylko osobom niepełnosprawnych ze znacznym ograniczeniem ruchowym. Ich posiadacze chwalą zmiany. Jak mówią teraz łatwiej jest znaleźć wolne miejsce do parkowania.
Nie brakuje jednak tych, którzy łamią przepisy. Najczęściej to osoby, które po 1 lipca straciły uprawnienia do parkowania na kopertach. Nadal jednak posiadają stare karty, tyle tylko, że teraz wykorzystują je nielegalnie.
Krzysztof Kosiński, dyrektor biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych tłumaczy, że nowe karty parkingowe łatwo odróżnić od starych. Jak mówi nowe mają hologram i wyeksponowaną na pierwszym planie datę ważności. - Wszystkie karty mają jednolite wykonanie. Nie ma różnic w odcieniach, w kolorach tych kart. Drukowane są one centralnie, tylko ich dane są nanoszone lokalnie - mówi Kosiński.
Źródło: IAR
ll/moto.wp.pl