Policjanci z Dębna zatrzymali po pościgu trzech mężczyzn. Ucieczka zakończyła się po 5 kilometrach, na przydrożnym drzewie. Zarówno kierujący jak i pasażerowie byli pijani. Jak się okazało, kierowca jechał bez uprawnień, jeden z pasażerów był poszukiwany, a drugi znieważył policjantów i zniszczył radiowóz.
Policjanci z Dębna chcieli zatrzymać pędzące auto do kontroli. Kierowca nie reagował na sygnały, przyspieszył i kontynuował jazdę. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Po około 5 kilometrach kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w przydrożne drzewo.
Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że kierowca, 33-letni Robert B., jechał bez uprawnień, niezarejestrowanym pojazdem, z tablicami rejestracyjnymi od innego samochodu. Ponadto był pijany. Natomiast jeden z pasażerów, 38-letni Czesław B. był poszukiwany listem gończym, ponieważ nie powrócił do zakładu karnego z przepustki. Trzeci z jadących również był pijany, a na dodatek znieważył policjantów, a podczas doprowadzenia do komisariatu uszkodził radiowóz. Cała trójka została zatrzymana.
33-letni Robert B, gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut za jazdę w stanie nietrzeźwości. Natomiast Czesław B. trafi do zakładu karnego w Gorzowie Wlkp. 49-letni Bogdan B. za popełnione przestępstwa odpowie w trybie przyspieszonym.
Źródło: Policja.pl