Mercury Milan ...jak włoski garnitur?
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8107/mercury_milan-01.jpg',400,161) ) |
| --- | Ford zapowiedział na wiosnę przyszłego roku premierę nowego modelu marki Mercury. Mercury Milan w wersji sedan będzie czwartym z zaplanowanych sześciu modeli samochodów opatrzonych w logo Mercury’ego. Produkcją samochodu będącego połączeniem agresywnego Forda Fusion i eleganckiego Lincolna Zephyr’y zajmie się fabryka Forda w Meksyku.
Oczekiwania względem tego konkretnego modelu są wysokie. Ma on nie tylko poprawić sprzedaż Mercury’ego, która wziąwszy pod uwagę pierwsze pół roku spadła o 13 % względem roku 2003, ale również ponownie rozkochać w marce Amerykanów. Zadania są trudne. W ich powadzenie wierzy Bill Ford, prezes koncernu Forda, który od 2001 roku gorąco wspiera tę markę przydając kolejnym planom rozwoju priorytetową rangę działania. Kluczem do rozwiązania problemów ze sprzedażą ma być ..wielkość samochodu. Jak twierdzą zatrudnieni analitycy rynku samochodowego Amerykanie wolą samochody „o rozmiarze sporego Forda Taurusa”. Bazując na tej ekspertyzie zarówno Mercury Milan, Ford Fusion jak i Lincoln Zephyr są „sporymi samochodami”.
Nam ciekawa zdaje się strategia marketingowa promowania Mercury’ego Milan, której kwintesencją jest sama nazwa auta. „Nazwa Milan kojarzy się z nowoczesnym i modnym miastem europejskim. Samochód ma właśnie taki styl. Pasuje do klienta, który lubi znakomite włoskie garnitury”. Tak o nowym Mercury’m Milan mówi główny projektant Darrell Behmer i wydaje się być bardzo ze swego dzieła zadowolony. Prawdopodobnie dlatego, że sam nigdy nie nosi włoskich garniturów, a o Mediolanie wie tylko tyle, że nazwę miasta ma w tytule jeden z klubów piłkarskich.