Trwa ładowanie...
13-12-2012 14:20

Mercedes W126 Lorinser: król śniegu

Mercedes W126 Lorinser: król śnieguŹródło: Klasyczny.com
d1nqluj
d1nqluj

Mercedes W126 to jedno z tych aut, które nikomu i nic nie musi udowadniać. Majestatyczna, długa i klasyczna linia zachwyca i dziś, i w 1979 roku, kiedy została zaprezentowana. W126 stał się szybko synonimem luksu i prestiżu. Każdy szanujący się prezes chciał mieć taki samochód. Nawet jeśli go nie potrzebował, wymagał tego dobry smak. Samochód oferował i oferuje do dziś luksus przez co stał się wzorem dla wszystkich producentów aut tej klasy. Czy W126 to tylko nudna limuzyna? Na pewno nie! Szczególnie ze znaczkiem Lorinsera na klapie.

W126 to typowa limuzyna, tu ważniejszy miał być pasażer niż kierowca. Mimo tego samochód, dawał kierowcy też sporo przyjemności z jazdy i był w większości wyposażony w mocne silniki, pozwalające na szybkie i komfortowe przemieszczanie się z punktu A do B. Najsłabszy o pojemności 2,6 litra i 6 cylindrach umieszczonych w rzędzie dysponował 166 KM, a najmocniejszy z nich to 8-cylindrowa widlasta jednostka o pojemności ponad 5,5 litra i mocy 240 KM. Najmocniejszy silnik rozpędzał potężną limuzynę do 100 km/h w czasie poniżej 7 sekund.

(fot. Klasyczny.com)
Źródło: (fot. Klasyczny.com)

W126 jest naprawdę sporym samochodem. W świecie ciągle rosnących aut, klasyki z lat 70. i 80. przy współczesnych modelach wyglądają na zabawki. BMW 7 z pierwszych lat produkcji, jest podobnej wielkości jak nowy model 3 ale, z W126 jest inaczej. Przy nim nowe, plastikowe samochody wyglądają śmiesznie i trochę pokracznie. Kiedy patrzysz na W126 zaparkowane pod supermarketem, wtedy widzisz, że to prawdziwy samochód. W środku miejsca jest jeszcze więcej. Może i foteli nie da się regulować w 74 płaszczyznach, ale po co to robić, skoro po wejściu od razu siedzisz idealnie? Każdy, naprawdę każdy, niezależnie od wzrostu poczuje się tutaj wygodnie, a fotele po prostu zapraszają by w nich usiąść. Szczerze przyznam, że moja domowa kanapa, jest znacznie mniej wygodna, niż kanapa w W126. Może ją podmienię na taką z limuzyny Mercedesa?

(fot. Klasyczny.com)
Źródło: (fot. Klasyczny.com)

Czym samochód Mateusza różni się od seryjnej wersji? Drobnymi detalami, które jednak wyróżniają go z tłumu i czynią jeszcze bardziej wyjątkowym. Najbardziej w oczy rzuca się śnieżnobiały lakier, który jest fabryczny i dość rzadki. Biel w połączeniu z linią i wielkością W126 kojarzy się z autem, którym z powodzeniem mogliby jeździć arabscy szejkowie. Wisienką na torcie są oryginalne felgi Lorinser, które zostały jedynie wypolerowane. Całość prezentuje się po prostu genialnie! Samochód ma klasę i z powodzeniem mógłby zastąpić najnowszą S-klasę w obowiązkach służbowego auta VIP-ów.

d1nqluj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nqluj
Więcej tematów