Trwa ładowanie...

Mercedes Vito UNIwesalny van

Mercedes Vito UNIwesalny van
d28a7ie
d28a7ie

*Vito to najmniejszy pojazd w dostawczej rodzinie Mercedesa, który można w prosty sposób skonfigurować zgodnie ze specjalnymi wymogami firmy. Oferowane są trzy modele: Kombi, Univan i Furgon, które dostępne są w trzech różnych długościach, a dla modeli Univan i Furgon możemy dodatkowo wybrać jedną z dwóch wysokości dachu. Sprawdziliśmy jak spisuje się model Univan. *

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Wersja Furgon to klasyczny, zabudowany "dostawczak", w którym jest tylko jedna ławka dla kierowcy i pasażerów siedzących obok, z tyłu jest zaś duża przestrzeń ładunkowa. Wersja Kombi jest klasycznym przeszklonym minibusem z drzwiami bocznymi i dodatkowymi miejscami dla pasażerów. Univan jest zaś połączeniem cech obu tych wersji: ma zarówno przestrzeń ładunkową, jak i miejsca siedzące dla 5 pasażerów (oprócz dwóch miejsc obok kierowcy, zamontowano drugą ławkę 3 foteli wyciąganych w proporcji 1/3 i 2/3 fotele).

Kiedy odbieraliśmy klucze od Mercedesa, spotkało nas pierwsze zaskoczenie. Okazało się bowiem, że Vito ma identyczny kluczyk zapłonowy jak osobowe Mercedesy. Kolejne zaskoczenie czekało na nas po wejściu do auta. Dostawczy Mercedes miał bowiem automatyczną skrzynie przekładniową.

d28a7ie

* ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ * Także rozplanowanie dźwigni obok kierownicy było identyczne jak w osobówkach. Trochę gorsze jest oczywiście wykończenie tapicerskie, ale przecież nie jest to samochód reprezentacyjny, a jedynie pomocnik w pracy, więc nie ma co oczekiwać podobnego wyposażenia.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Mile zaskoczeni "dostawczakiem" rozpoczęliśmy jazdę. Nie było niestety możliwości sprawdzenia samochodu w pracy przewozowej, postanowiliśmy przetestować jego ergonomię i poznać odczucia kierowcy jeżdżącego na dłuższych trasach. W tym celu pojechaliśmy trasą Warszawa-Lublin-Sandomierz-Kraków i przejazd non stop 450 km zajął nam sześć godzin. Podróż minęła bez oznak wielkiego zmęczenia. Oczywiście kilka godzin za kółkiem spowodowało spowolnienie reakcji i ogólnie gorsze samopoczucie, ale było ono identyczne jak w przypadku wersji osobowych. Wydaje się to dziwne, gdyż duża przestrzeń ładunkowa (dodatkowo niewytłumiona wykładziną) powoduje zazwyczaj rezonans i ból głowy, ale w przypadku Vito praca silnika była dość cicha, a dobrze zestrojone zawieszenie nie nastręczało dodatkowych drgań nadwozia. Po takim teście sprawdzającym walory użytkowania na trasie, w następnych dniach zaczęliśmy
sprawdzać walory ładunkowe. Nie mieliśmy zamiaru przewozić dużych pakunków, a ładowność 1000 kg, oraz pojemności 2,60 m3 nie były wykorzystane. Jednak inna cecha okazała się doskonałym rozwiązaniem: napęd na cztery koła.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Wprawdzie samochód nie był typową wersja terenową z blokadami mechanizmów różnicowych i skrzynią redukcyjną, gdyż posiadał stały rozkłada napędu i automatyczną skrzynię (4x4 jest dostępne tylko z automatem), ale podjeżdżając na jedną z budów poczuliśmy zalety tego napędu. Duży kąt nachylenia drogi i słaba nawierzchnia sprawiły, iż samochód dowożący właśnie towar, miał ogromny problem z wyjazdem na główną ulicę i był zmuszony do kilkakrotnego cofania i ponownego podjazdu. Mercedes przejechał zaś bez najmniejszych problemów. Po przejechaniu prawie dwóch tysięcy kilometrów możemy stwierdzić, iż Vito jest samochodem dostawczym, spełniającym normy podobne do stosowanych przez Mercedesa w ofercie osobowej. Tak więc, możemy liczyć na dobry komfort akustyczny (mimo braku wyciszeń) i doskonałe warunki trakcyjne. Zaskoczeniem może też być fakt, że spalanie średnie wynoszące katalogowo ponad
10l/100 km, w samochodzie testowym wyniosło niecałe 9 l/100 km.

d28a7ie
(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Dodatkowo Vito 4x4 jest rozwinięciem tych zalet. Samochód ma lepsze właściwości trakcyjne na lodzie, śniegu, błocie pośniegowym, oraz mokrych i śliskich nawierzchniach, a przy tym niewielki wzrost masy w stosunku do modeli jednonapędowych (ważne przy spalaniu paliwa). Dodatkowo jest również lepsza -od wersji 4x2- zdolność pokonywania wzniesień, oraz korzystniejszy kąt zajścia (19 stopni, podczas gdy normalna wersja ma kąt 15 st) i kąt natarcia (odpowiednio 20 i 18).

d28a7ie

Wydaje się zatem, że jest to idealna oferta dla firm remontowych i instalacyjnych pracujących w terenie podgórskim. Zapewne wielu oburzy się, że ciężkie warunki są na każdej budowie, ale wyjaśniam, że Vito nie jest typowym "budowlańcem". To raczej samochód dla firm remontowych, wykorzystujących przewóz kilku pracowników i równocześnie materiał. Do cięższych budów w Mercedesie przeznaczono Sprintera 4x4.

Bogusław Korzeniowski

d28a7ie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28a7ie
Więcej tematów