Trwa ładowanie...
26-07-2011 16:13

Mercedes SLS AMG GT3 na Belgijskim torze

Mercedes SLS AMG GT3 na Belgijskim torzeŹródło: zdjęcie producenta
dear932
dear932

Wyścigi 24-godzinne to zawsze największe wyzwanie stawiane przed samochodami wyścigowymi. Nie raz widzieliśmy super szybkie auta, które nie wytrzymywały tak długiego dystansu. Tym razem Mercedes ze swoim SLS AMG GT3 postara się powtórzyć sukces sprzed 40 lat.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Belgijski tor w Spa-Francorchamps to bezdyskusyjnie jeden z najlepszych obiektów do ścigania się na świecie. Ciekawy układ toru i nieprzewidywalna pogoda w Ardenach przez lata dostarczają wielu emocji fanom sportów motorowych. Dwa najważniejsze odbywające się co roku to Grand Prix Belgii z udziałem samochodów Formuły i 24-godzinny wyścig dla aut klasy GT. To właśnie w tym drugim w 1971 roku zwycięstwo w swojej klasie odniósł Mercedes-Benz 300 SEL 6.8 AMG z Hansem Heyerem i Clemensem Schickentanzem za kierownicą. Już 30 lipca 2011 syn pierwszego z nich będzie starał się powtórzyć ten wynik.

W 40. rocznicę historycznego sukcesu Kenneth Heyer, Thomas Jager i Stephane Lemeret poprowadzą skrzydlatego Mercedesa SLS AMG GT3 zespołu Black Falcon, który podobnie jak poprzednik będzie miał na boku numer 35. Samochód ten został wyposażony w silnik V8 o pojemności 6,3 l, który współpracuje z 6-biegową sekwencyjną skrzynią wyścigową. Wersja GT3 otrzymała nowy pakiet aerodynamiczny zawierający poprawiony dyfuzor, zmieniony przedni spoiler i duży tylni spoiler umieszczony na klapie bagażnika. Pozostałe modyfikacje to między innymi wyścigowe hamulce i zawieszenie oraz klatka bezpieczeństwa.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Również startujący 40 lat temu 300 SEL 6.8 AMG znacząco odbiegał od wersji produkcyjnej. Na początku warto zaznaczyć, że 24-godzinny wyścig w Spa był pierwszym, w którym wystartował samochód przygotowany przez AMG. Był to wyjątkowo udany debiut, na który złożyła się praca kierowców, ale też wyjątkowo zmodyfikowany samochód. Już seryjny 300 SEL 6.3 był imponującym autem. Dzięki mocy 250 KM i 500 Nm momentu obrotowego ta limuzyna była w swoim czasie najszybszym samochodem produkowanym w Niemczech i osiągała 220 km/h.

dear932

AMG powstało zaledwie 4 lata wcześniej, ale już wtedy wyniki pracy specjalistów z tej firmy były imponujące. Znaczącej modyfikacji został poddany silnik Mercedesa, który z 6330 cm3 urósł do 6835 cm3. Tuning tej jednostki był klasycznym przykładem jak niewielkie poprawki mogą znacząco wpłynąć na osiągi. Precyzyjne wykonane elementy takie jak wałek rozrządu, czy tłoki oraz polerowany układ dolotowy i wydech, które zostały zmodyfikowane tak, aby silnik mógł spalać większą ilość mieszanki to część z wielu drobnych zmian, które dały imponujący wynik.

Moc ośmiocylindrowej jednostki wzrosła aż do 428 KM, a moment obrotowy do 608 Nm. Zastosowanie bardziej wytrzymałego wału korbowego i specjalnej chłodnicy oleju pozwoliły na zwiększenie wytrzymałości samochodu tak potrzebnej podczas wyścigów długodystansowych. Dodatkowo osiągi zostały poprawione poprzez zastosowaniu aluminium, dzięki czemu samochód ważył tylko 1635 kg, czyli prawie 200 kg mniej niż auto seryjne.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Modyfikacje startującego w tym roku SLS AMG GT3 polegały głównie na dostosowaniu samochodu do wymagań regulaminowych. Ponieważ tym razem modyfikacjom poddano samochód sportowy, który od początku powstawał jako auto mające imponować osiągami, to liczby nie są tak imponujące. Z drugiej strony rozwój technologii wykorzystywanej w wyścigach pozwala zamienić ten supersamochód w prawdziwy bolid sportowy.

dear932

- To wielki honor, gdy równo 40 lat po zwycięstwie mojego ojca, będę mógł wystartować w samochodzie SLS AMG GT3 zespołu Black Falcon podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa-Francorchamps - powiedział Kenneth Heyer. - Razem z kolegami z zespołu postaram się zająć przynajmniej drugie miejsce. Samochód na pewno przyciągnie dużą uwagę ze względu na związek z legendarnym Mercedesem 300 SEL 6.8 AMG, ale oczywiście najbardziej koncentrujemy się na wyścigu. SLS AMG GT3 ma potencjał aby wygrać, ale jak wszyscy wiemy, 24-godzinny wyścig rządzi się swoimi prawami.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

- Pomysł, aby SLS AMG GT3 wystartował w 24-godzinnym w wyglądzie nawiązującym do Mercedesa 300 SEL 6.8 AMG z 1971 zasługuje na gratulacje - podkreśla Ola Kallenius, szef AMG. - Mam nadzieję, że Kenneth Heyer, jego koledzy z zespołu i cała ekipa Black Falcon odniosą sukces. Oczywiście my w AMG trzymamy mocno kciuki za wszystkie prywatne ekipy, które startują z Mercedesami SLS AMG GT3. Program dostarczania klientom wyścigowych gull-wingów, który rozpoczął się w 2010 roku, miał bardzo udany start i SLS AMG GT3 od razu pokazał swój potencjał. Do dzisiaj prywatnym zespołom na całym świecie sprzedaliśmy 35 takich samochodów.

sj

dear932
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dear932
Więcej tematów