Mercedes zapowiedział dwie specjalne edycje kultowej Klasy G. Są one też potwierdzeniem ostateczniej decyzji o zakończeniu produkcji tego modelu. Był on jednym z klasycznych przykładów połączenia luksusu i rewelacyjnych zdolności pokonywania terenu.
(fot. zdjęcie producenta) Niedawno informowaliśmy o tym, że Land Rover planuje zastąpić Defendera nowym modelem. Teraz przyszedł czas na kolejną legendę off-roadu. Skąd jednak taka popularność tego kwadratowego Mercedesa? Największą jego zaletą okazała się uniwersalność. Klasa G sprawdza się zarówno w najtrudniejszym terenie, jak i w mieście, jako nietypowa limuzyna. Ten produkowany od przeszło 30 lat samochód jest nietuzinkowy i wyróżnia się na wielu płaszczyznach. Zbliżamy się do ostatnich dni produkcji Klasy G, jest to dobra okazja, aby przyjrzeć się historii i spróbować wytłumaczyć skąd taka popularność tego modelu.
Historia Klasy G rozpoczyna się i kończy w tym samym miejscu, mieście Graz w Austrii. Mieszcząca się tam firma Puch wraz z Mercedesem zaprojektowała samochód terenowy. Austriacy posiadali w tym zakresie duże doświadczenie i właśnie z tego powodu to do nich w 1972 r. zgłosiła się firma ze Stuttgartu. Dzięki tej współpracy w 1979 r. powstało auto terenowe najwyższej klasy. W tamtym czasie samochodom z napędem na cztery koła stawiano przede wszystkim jedno zadanie - jak najlepsze możliwości jazdy w terenie. Dodatkowo stosowano prostą konstrukcję opartą na ramie, co zapewniało łatwą naprawę. Od samego początku postawiono też na uniwersalność. Klasa G od razu dostępna była z krótszym i dłuższym rozstawem osi oraz w trzech wersjach nadwozia - dwu i czterodrzwiowej oraz kabriolet.
(fot. zdjęcie producenta) Zaprojektowany w Austrii samochód jest tam produkowany do dzisiaj. Jednak nie wszystkie egzemplarze Klasy G posiadały logo Mercedesa. Część z nich była sprzedawana pod marką Puch. Specjalną licencję otrzymał też Peugeot. Model P4 posiadał silniki oraz niektóre części produkowane właśnie przez Peugeota. Trafiał on głównie do francuskiej armii, która w tym czasie wymieniała flotę wysłużonych Jeepów.
* ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ EDYCJI SPECJALNEJ KLASY G * Klasa G miała nadawać się do wszystkiego. Tego Mercedesa można znaleźć na wyposażeniu armii z kilkudziesięciu krajów świata (w tym Polski). Chyba najsłynniejszym egzemplarzem tego modelu był Papamobile z 1980 r., który Jan Paweł II otrzymał podczas pielgrzymki do Niemiec. Z czasem uniwersalność tego modelu jeszcze wzrosła. Bardziej luksusowe wyposażenie, znane z limuzyn Mercedesa odebrało Klasie G surowość „prawdziwego” auta terenowego. Jednak nie wpłynęło to na możliwości jazdy poza wyznaczonymi drogami. Oznaczało to, że w niespotykanej dotąd wygodzie można było przemierzać lasy, pustynie, czy tereny podbiegunowe.
Brzmi to tak dobrze, że musi być jakiś haczyk. I niestety jest. Aby zapłacić za to wszystko, a także za ręczne wykonanie gwarantujące najwyższą jakość, trzeba posiadać większy zapas gotówki. Wersja podstawowa, z najsłabszym silnikiem do wydatek na poziomie 350 tys. zł., natomiast najmocniejsza odmiana przygotowana przez AMG zaczyna się od 605 tys. zł. Z drugiej strony za tę kwotę klient otrzymuje trzy auta na raz - terenowe, limuzynę i samochód sportowy. Mimo niewielkiej produkcji (4 000-6 000 sztuk rocznie) Mercedes przez wiele lat nie chciał się zdecydować na wycofanie Klasy G. Niestety ten smutny dzień musiał kiedyś nadejść. Niemiecki producent zapowiedział "BA3 Final Edition" i "Edition Select", czyli dwie serie limitowane mające być pożegnaniem tego modelu.
(fot. zdjęcie producenta) "BA3 Final Edition" dostępna będzie z krótszym rozstawem osi i możliwością wyboru jednego z dwóch silników. Słabsza jednostka
to 6-cylindrowy diesel o mocy 211 KM i momencie obrotowym na poziomie aż 540 Nm. Droższy o 10 tys. euro silnik to 5.5 V8 produkujący 388 KM i posiadający moment obrotowy równy 530 Nm. Obie wersje posiadają możliwość blokady wszystkich trzech mechanizmów różnicowych i zestaw elektronicznych rozwiązań wspomagających kierowcę. Ta wersja specjalna została bogato wyposażona. Wnętrze wykończono skórą i drewnem, a wysoki komfort podróżowania mają zapewniać między innymi wygodne klimatyzowane fotele. Wśród standardowego wyposażenia można znaleźć też system pozwalający na podłączenie telefonu, który zapewnia dodatkową zewnętrzną antenę pozwalającą na lepszy odbiór.
(fot. zdjęcie producenta) "Edition Select" do druga wersja specjalna zaprezentowana przez Mercedesa. Dostępna jest ona z większym rozstawem osi i tą samą jednostką V8, jak edycja prezentowana powyżej. Z zewnątrz wyróżnia się elementami stylistycznymi znanymi z wersji AMG. Wnętrze wykończono białą i czarną skórą. Dla osób lubiących słuchanie muzyki Mercedes zamontował system audio firmy Harman Kardon.
Obie edycje specjalne podkreślają filozofię stojącą za Klasą G. Są to samochody luksusowe, idealne do długiej podróży, odpowiednie dla biznesmena w mieście, ale też posiadające wyróżniające się możliwości w terenie. Mercedes modelem ML wprowadził do Europy modę na luksusowe SUV-y, które jednak wolą nie zjeżdżać z asfaltowych tras. Był to pierwszy krok, który teraz doprowadził do zakończenia produkcji kultowej Klasy G.
sj