Nowa odmiana flagowej limuzyny marki
W stosunku do poprzedniej wersji pojazd stracił ostre linie na rzecz lekkich kształtów. Do wyboru będą wersje z krótkim (3035 mm) oraz długim rozstawem osi (3165 mm). W obu przypadkach szerokość to 1899 mm a wysokość 1483 mm. Różna jest długość - 5116 mm (wersja krótka) oraz 5246 mm (wersja długa). Co ciekawe, projektanci nie zastosowali ani jednej żarówki (100 proc. LED), w zależności od odmiany we wnętrzu będzie nawet 150 przycisków.
Pod maską będzie mógł pracować jeden z czterech silników: S 400 Hybrid (306+27 KM, 0-100 km/h w 6,8 s, prędkość maksymalna 250 km/h, spalanie 6,3 l/100 km), S 500 (455 KM, 0-100 km/h w 4,8 s, prędkość maksymalna 250 km/h, spalanie 8,6 l/100 km), S 350 BlueTEC (258 KM, 0-100 km/h w 6,8 s, prędkość maksymalna 250 km/h, spalanie 5,5 l/100 km) oraz S 300 BlueTEC HYBRID (204+27 KM, 0-100 km/h w 7,6 s, prędkość maksymalna 240 km/h, spalanie 4,4 l/100 km).
Nowa S-Klasa posiada wiele nowinek technicznych - m. in. system Road Surface Scan, który wykorzystuje obraz z dwóch kamer i tworzy trójwymiarowy obraz drogi na podstawie którego będzie wybrany sposób tłumienia nierówności jak również masaż z efektem wykorzystania... gorących kamieni. Kierowca i pasażerowie będą mieli też do dyspozycji układ rozpylania perfum. Podstawowa cena krótkiej wersji wyniesie niespełna 80 000 euro natomiast wersji długiej - 85 000 euro.
ll/moto.wp.pl