Mechanicy Ferrari zasnęli w boksach
Pierwszy wyścig nowego sezonu pokazał, że Ferrari ciężko będzie obronić mistrzowski tytuł. Felipe Massa już na pierwszym zakręcie popełnił duży błąd, a na 30-stej rundzie zderzył się z Davidem Coulthardem i uszkodził silnik. GP Australii nie ukończył.
Kimi Raikkonen dwukrotnie lądował poza torem. Na 54-tym okrążeniu jego silnik nie wytrzymał i mistrz świata nie dojechał do mety. Mimo to miał szczęście i zdobył 1 punkt za ósme miejsce.
- To była katastrofa. Kimi zaprezentował się w sposób niegodny mistrza świata. Chyba zima była dla niego zbyt długa - mówi Niki Lauda, legenda Formuły 1.
Raikkonen i Massa sprawiali na torze wrażenie sennych. Gdyby mogli pewnie dołączyliby do dwóch "śpiochów" w boksie Ferrari. Ciekawe czy postawa tych mechaników miała wpływ na bardzo kiepskie wyniki ekipy z Maranello na torze Albert Park?
_ GW _