McLaren składa wyjaśnienia w Paryżu
Tuż po zakończeniu GP Belgii na torze Spa Lewis Hamilton został ukarany 25 sekundami, przez co zwycięstwo zgarnął Felipe Massa - główny rywal Hamiltona do zdobycia tytułu. Kierowca McLarena decyzją sędziów zajął trzecie miejsce i stracił ważne punkty w klasyfikacji generalnej. Kierownictwo zespołu nie zgodziło się jednak z decyzją sędziów. Dyrektor techniczny McLarena - Martin Witmarsh w oficjalnym komunikacie oświadczył, że zespół złoży odwołanie do sądu arbitrażowego FIA. Wszyscy w stajni McLaren liczą na to, że sąd uwzględni odwołanie i przywróci Hamiltonowi zwycięstwo.
Decyzja o ukaraniu Brytyjczyka była szeroko komentowana w mediach. Brytyjskie media nazwały decyzję stewardów spiskiem, która ma pozbawić Hamiltona tytułu. Sędziowie F1 szybko jednak zdementowali te spekulacje.
W poniedziałek w siedzibie FIA w Paryżu przesłuchani zostaną zarówno kierowca jak i szefowie stajni. Decyzja sądu może zadecydować o tytule mistrzowskim w tym sezonie. Hamilton w przypadku pozytywnego dla siebie wyroku miałby nad Massą siedem punktów przewagi. Jeśli kara zostanie utrzymana, w Singapurze Brytyjczyk bronić będzie jednopunktowej przewagi nad zawodnikiem Ferrari.
_ RAF, ART _