McLaren P1 będzie miał 916 KM
Brytyjski producent supersamochodów podał specyfikację techniczną swojego najnowszego dzieła. Model P1 będzie hybrydą dysponującą mocą 916 KM, a co za tym idzie - imponującymi osiągami godnymi jednego z najdroższych samochodów na świecie.
Samochody hybrydowe to nie tylko ekologia, ale też osiągi. Taki rodzaj napędu wybrały wszystkie marki tworzące aktualnie swoje najnowsze supersamochody - Porsche 918 Spyder, Ferrari F150 i McLaren P1. Połączenie silnika spalinowego z elektrycznym daje efekt w postaci osiągów niedostępnych dla klasycznych rozwiązań.
Podstawą napędu w McLarenie P1 jest podwójnie doładowana jednostka V8 o pojemności 3,8 l - ta sama, która montowana jest w modelu MP4-12C. W nowej konstrukcji jej moc znacząco podniesiono i wynosi ona teraz 737 KM przy 7500 obr./min. Wzrósł też maksymalny moment obrotowy do 720 Nm dostępnych od 4000 obr./min. Zmiany w silniku objęły poprawę chłodzenia i wytrzymałości jednostki. Przeprojektowano też nieco blok silnika tak, aby dopasować go do współpracy z jednostką elektryczną.
McLaren opracował lekki motor elektryczny o mocy 179 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 260 Nm, który został bezpośrednio połączony z jednostką spalinową. Łącznie układ produkuje 916 KM, które przenoszone są na tylną oś za pośrednictwem dwusprzęgłowej 7-biegowej przekładni. Energia elektryczna jest magazynowana w nowoczesnych akumulatorach o masie 96 kg, które zostały zamontowane na wykonanym z włókna węglowego podwoziu.
Pełna moc dostarczana jest natychmiastowo dzięki rozwiązaniu nazwanemu Instant Power Assist System. McLaren podkreśla też, że model P1 jest nie tylko szybki, ale też ekologiczny - emituje mniej niż 200 g CO2 na km. Dodatkowo brytyjskie superauto może jeździć jedynie na silniku elektrycznym - w takiej sytuacji jego zasięg wynosi „ponad 10 km”. Co ważne, oprócz systemu odzyskiwania energii podczas hamowania (KERS), akumulatory mogą być też ładowane z gniazdka - jest to hybryda typu plug-in.
McLaren wykorzystuje pełen potencjał związany z doświadczeniem zdobytym w Formule 1. Podobnie jak w bolidach F1, tak też w modelu P1 zastosowano system redukcji oporu powietrza (DRS). Działa on podobnie jak w przypadku samochodu wyścigowego. Po wciśnięciu przycisku znajdującego się na kierownicy kąt tylnego skrzydła zmniejsza się o 23 proc., a system jest deaktywowany po puszczeniu przycisku lub automatycznie po wciśnięciu pedału hamulca.
sj, moto.wp.pl