McLaren ma nowy dyfuzor, Renault ma mieć
McLaren już w trakcie Grand Prix Chin będzie korzystał z podwójnego dyfuzora - donosiło BBC. I jak się okazało te informacje były prawdziwe. Już na pierwszym treningu na torze w Szanghaju Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen używali nowego dyfuzora.
Po korzystnym dla zespołów Brawn GP, Toyota i Williams werdykcie FIA w sprawie legalności kontrowersyjnego urządzenia pozostałe zespoły chcąc liczyć się w walce o czołowe miejsca muszą skopiować rozwiązanie "gangu dyfuzorów". Najszybszy okazał się McLaren.
W bolidach MP4-24 Hamiltona i Kovalainena zamontowano tymczasową wersję podwójnego dyfuzora. Rozwiązanie okazało się skuteczne. Na pierwszym treningu przed GP Chin Hamilton był najszybszy, a Kovalainen zajął 4. miejsce. W treningach przed poprzednimi wyścigami kierowcy McLarena zajmowali pozycje w drugiej połowie stawki, więc manewr z zastosowaniem nowego urządzenia okazał się skuteczny.
Kolejnym zespołem, który ma zamontować w swoich bolidach podwójny dyfuzor, jest Renault. To złe wieści dla BMW Sauber, które nieprędko zdąży przebudować swoje auta i skonstruować dający przewagę około 0,5 sekundy na okrążeniu sprzęt. Póki co niemiecko-szwajcarski zespół postanowił zamontować w bolidzie Roberta Kubicy system KERS, ale nie pomógł on naszemu kierowcy. Na I treningu Polak zajął 18. miejsce, był wolniejszy od Hamiltona o blisko 1,2 sekundy.
WOY