"McLaren jest w głębokiej d..."
- Nie spodziewamy się miejsca w czołówce w Melbourne - przyznają w McLarenie. - Są w głębokiej d... - mówią o zespole mistrza świata Lewisa Hamiltona rywale.
Rozpoczynająca sezon Grand Prix Australii zaczyna się w Melbourne od piątkowych treningów. W sobotę (kwalifikacje) i niedzielę (wyścig) poznamy pierwsze odpowiedzi na pytania o miejsce w stawce Roberta Kubicy i BMW Sauber. Najważniejsze dotyczy jednak broniącego tytułu Hamiltona i brzmi: czy McLaren ma aż tak słaby bolid?
Srebrno-czerwony samochód oznaczony symbolem MP4-24 nie spisuje się tak, jak oczekiwali jego projektanci. - W tej chwili jesteśmy w rozwoju nieco za rywalami - ostrożnie przyznaje Hamilton. - Nie pojawimy się w Melbourne z tak dużymi szansami na wygraną jak w poprzednich latach - trochę mocniej dodaje nowy szef zespołu Martin Whitmarsh. - Są w głębokiej d... - mówi anonimowy przedstawiciel jednego z rywali, którego "Times" przedstawia jako "zorientowanego w tym, co się dzieje".
Przebieg zimowych testów wskazuje, że to ostatnie stwierdzenie jest bliskie prawdy, bo McLaren miał problem najgorszy z możliwych - nie wie, gdzie leży przyczyna złej formy.
_ Więcej w Gazecie Wyborczej _