Mazda 3: Nie ma jak dobry diesel

| [

]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- |Tego właśnie było trzeba odmłodzonej "trójce" - dopracowany, wszechstronny napęd idealnie pasuje nie tylko do dynamicznego wizerunku marki, lecz także do rodzinnego auta na długie trasy. Zmodernizowany turbodiesel aż rwie się do pracy!

Linii nadwozia Mazdy również w wersji czterodrzwiowej trudno odmówić wdzięku. Stylistom udało się zgrabnie połączyć oryginalność z harmonijną sylwetką, co wcale nie jest proste. Jedno, co ucierpiało z powodu modnej karoserii, to funkcjonalność - na tylnej kanapie jest ciasno, bagażnik ma przeciętną pojemność, a dostęp do niego utrudnia niewielki otwór załadunkowy. Na tym wady się kończą. Kierowca siedzi w przemyślanym, ciekawie zaprojektowanym kokpicie. Zegary są czytelne i umieszczone blisko siebie, dzięki czemu można je bez trudu obserwować przez światło niewielkiej, dobrze leżącej w dłoniach kierownicy. Panel środkowy jest wygodny w obsłudze, ponieważ został wysunięty w stronę kierującego.

Mazda 3 to jedno z nielicznych aut, w których wysoki kierowca może zmieniać przełożenia, cały czas pewnie trzymając gałkę dźwigni w zamkniętej dłoni - w większości aut pierwszy, trzeci i piąty bieg musiałby załączać palcami albo odrywać plecy od oparcia fotela. Wyświetlacze komputera, radia i klimatyzacji zgrupowano pod szybą, co pozwala nie odrywać wzroku od drogi podczas zmiany ustawień. Niby to detale, ale w połączeniu z nienaganną pracą pedałów i precyzyjnymi przełącznikami pozwalają prowadzącemu poczuć, że "trójka" to auto starannie zaprojektowane z myślą właśnie o nim - kierowcy.

Wrażenie to nie mija po pierwszych kilometrach jazdy. Mimo umiarkowanej mocy i niewielkiej pojemności diesel zaskakująco sprawnie rozpędza Mazdę. Elastyczność jest zadziwiająca: na wysokim biegu już od mniej więcej 1 400 obr./min można liczyć na to, że po wciśnięciu gazu i chwili zawahania auto posłusznie rozpocznie przyspieszanie.

Polecamy na AutoŚwiat.pl: Volkswagen Golf kontra Mazda 3, Ford Focus i Opel Astra - ...bo mało pić, to trzeba umieć. Porównanie kompaktów z małymi dieslami

Testowana Mazda jest na drodze harmonijnie zestrojonym, zwartym autem o sprężystym, ale nieprzesadnie twardym resorowaniu. Lekko pracujący układ kierowniczy pozwala bez trudu wyczuć pojazd. Spokój jadących może burzyć jedynie mrukliwy i nieco za głośny diesel. Wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa (m.in. 6 airbagów, ESP) jest kompletne, ale cena ciągle pozostaje zbyt wysoka. Ford Focus z podobnym silnikiem i nieco uboższym wyposażeniem kosztuje o około 10 tys. zł mniej. Mitsubishi Lancer z nowym, 150-konnym dieslem, również nie chce być droższe od Mazdy.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Volkswagen Golf kontra Mazda 3, Ford Focus i Opel Astra - ...bo mało pić, to trzeba umieć. Porównanie kompaktów z małymi dieslami

lop/