Massa: to nie ma ze mną nic wspólnego
Włoskie media coraz częściej spekulują, aby po zwycięstwie Felipe Massy w GP Europy na torze w Walencji zespół Ferrari skoncentrował się już tylko na Brazylijczyku, aby zwiększyć jego szanse na tytuł mistrza świata F1. Dziennikarze sugerują tym samym, że drugi kierowca Ferrari Kimi Raikkonen nie ma już szans obronić tytułu.
Do końca sezonu pozostało jeszcze sześć wyścigów, co daje 60 punktów do zdobycia. Massa po zwycięstwie w Walencji zmniejszył swoją stratę do obecnego lidera klasyfikacji mistrzostw świata Formuły 1 Lewisa Hamiltona do sześciu punktów.
"Dziennikarze coraz częściej pytają czy Ferrari powinno zacząć mnie faworyzować w walce o tytuł mistrza świata. Jedyne co mogę powiedzieć to, że chcę dalej wygrywać, nie tylko z moim kolegą z zespołu, ale z każdym" - powiedział Massa. "Decyzje o faworyzowaniu kogokolwiek nie mają ze mną nic wspólnego. Ja staram się po prostu wykonywać swoją pracę jak najlepiej potrafię" - zakończył Brazylijczyk.
_ MR _