Marussia - sportowiec z Rosji
W Rosji sprzedaje się więcej najdroższych Mercedesów S niż w samych Niemczech. Prócz aut z gwiazdą na masce za wschodnią granicą możemy znaleźć całą masę najnowszych Lamborghini, Ferrari i innych cudów motoryzacji. Nic więc dziwnego, że powstała tam niejedna firma zajmująca się produkcją suprsamochodów.
Marussia jest firmą, która ma poważną szansę pokazać się nie tylko w Rosji. Jest również pierwszą firmą, która otworzyła wielki salon sprzedaży w Moskwie. Tym samym rozpoczęła się kariera dwóch rosyjskich supersamochodów - Marussia B1 i B2. Pierwszy z nich był pokazany pierwszy raz jeszcze w 2008 r. Jednak głównym bohaterem salonu ma być inspirowany bojowymi myśliwcami model B2.
Oba samochody zostały wyposażone w centralnie montowany silnik V6 o pojemności 3.5 l, który pochodzi z brytyjskich zakładów Cosworth. Możliwa jest do wyboru jedna z trzech opcji mocy: 300, 360 lub 420 KM. Może nie jest to wartość oszałamiająca, jednak przy masie 1 100 kg robi z pewnością niesamowite wrażenie. Jak podają Rosjanie B2 rozpędza się do setki w zaledwie 3,2 sekundy. Niestety nie podano prędkości maksymalnej B2.
Podano za to cenę. Za 100 tys. euro można mieć to rosyjskie cacuszko. Nie jest to wygórowana cena i Rosjanie dobrze o tym wiedzą. Spodziewają się zapewne sporych zamówień, zapewniają bowiem, że w ciągu roku mogą wyprodukować aż 10 tys. tych samochodów.