Martin Kaczmarski nie pojedzie w startującym w styczniu Rajdzie Dakar. Przyczyną tego jest jego walka z ciężką kontuzją kręgosłupa.
Najmłodszy polski zawodnik i zdobywca 9. miejsca podczas tegorocznej edycji doznał skręcenia odcinka szyjnego podczas październikowego rajdu w Maroku. Kontuzja okazała się poważniejsza, niż początkowo myślano. Decyzja lekarzy była dla Kaczmarskiego bezlitosna, bowiem przygotowywał się on do Dakaru od 10 miesięcy.
- Walczyłem o udział do ostatniego momentu. Wycofanie się z rajdu to dla mnie najtrudniejsza do tej pory decyzja w życiu. Udział w nim mógłby się wiązać z pogłębieniem urazu kręgosłupa, a w efekcie trwałą niedyspozycją. Dlatego też rozsądek musiał wziąć górę. Lekarze wręcz zabronili mi wyjazdu do Ameryki Południowej, stawiając teraz sobie za cel jak najszybsze przygotowanie mnie do nowego sezonu - powiedział Kaczmarski.
- Muszę się pogodzić z decyzją, która przekreśla moje całoroczne przygotowania, która jest największą w moim życiu lekcją pokory oraz osobistą porażką. Taki jest sport. Muszę skupić się na powrocie do zdrowia, tylko w tej sytuacji będę mógł robić to, co kocham. Podczas Dakaru będę kibicował całej polskiej ekipie, zwłaszcza Krzyśkowi Hołowczycowi, mojemu mistrzowi i przyjacielowi - dodał.
Najtrudniejszy rajd świata rozpocznie się 4 stycznia 2015 r. w stolicy Argentyny - Buenos Aires.
Źródło: martinofficial.com
ll/moto.wp.pl
