Mariusz Pudzianowski: umie liczyć, więc jeździ Hummerem na LPG
Znany polski strongman i zawodnik MMA, Mariusz Pudzianowski chwalił się w jednym z branżowych portali swoim samochodem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jego potężny Hummer był wyposażony w instalację gazową. Montaż instalacji LPG w ogromnym, prestiżowym samochodzie terenowym był - jak wyjaśniał Pudzianowski - podyktowany względami praktycznymi, zmniejszeniem wydatków na paliwo do auta, które średnio spalało 30 l/100 km.
Najsilniejszy człowiek świata udzielił kilka lat temu wywiadu branżowemu portalowi gazeo.pl. Przyznał wówczas, że nie widzi niczego zdrożnego w takim rozwiązaniu, a jego decyzji dziwiły się jedynie tabloidy. - To ci ludzie mają kompleksy, nie ja - powiedział Pudzianowski. Dodał, że gdy podjeżdża na stację tankować gaz, wcale nie wzbudza sensacji. Jedynie obsługa ma problem ze znalezieniem wlewu, ukrytego pod zderzakiem.
- W autach z dużymi silnikami na instalację nie decydują się więc chyba tylko ci, którzy nie umieją liczyć - powiedział w wywiadzie Pudzianowski.
Nasz strongman po założeniu instalacji nie odczuwał wyraźnego pogorszenia osiągów samochodu, choć teraz jego Hummer nieco wolniej się rozpędzał. Czy autogaz źle wpływa na silnik? Jego zdaniem to bzdura, bo przejechał kiedyś „dużym” Fiatem z taką właśnie instalacją ponad 100 000 km. Należy uważać jedynie na jakość gazu i nie tankować na podrzędnych stacjach, bo wówczas szybko zapychają się filtry.
mw, moto.wp.pl