Marcus Groenholm wraca do wyścigów

Dwukrotny rajdowy mistrz świata Fin Marcus Groenholm, który na początku lipca 2012 roku miał bardzo groźny wypadek w USA, podczas treningu kwalifikacyjnego przed trzecią rundą Global RallyCross Championship, wraca do sportu.

W karierze sportowej Fin, startując Fordem, dwa razy - w 2000 i 2002 roku - zdobywał tytuł mistrza świata. Po sezonie 2007 zdecydował się zakończyć przygodę z rajdami, w trakcie której wygrał trzydzieści imprez zaliczanych do mistrzostw świata.

Z motorsportem się jednak zupełnie nie rozstał. Już rok później zadebiutował w mistrzostwach Europy w rallycrossie.

1 lipca 2012 roku podczas treningu w Los Angeles prowadzony przez niego ford fiesta wyleciał w powietrze, po ponad 20-metrowym locie uderzył w ziemię, zniszczone zostało m.in. przednie zawieszenie. Auto uderzyło w betonową barierę. Aby uwolnić kierowcę, trzeba było wyciąć w samochodzie dach.

Fin został przewieziony do szpitala w Los Angeles i dopiero tam odzyskał przytomność. Jak się okazało doznał obrażeń wewnętrznych, a rehabilitacja trwała rok.

Teraz pięciokrotny zwycięzca Rajdu Szwecji w samej imprezie jednak nie pojedzie. Otrzyma natomiast do dyspozycji Forda Fiestę o mocy ponad 300 KM i w piątek 13 lutego będzie rywalizował w rundzie nowej serii wyścigowej na lodzie - RallyX On Ice, która zostanie rozegrana na torze wyścigów kłusaków.

Obok Groenholma, do udziału w imprezie zgłosiło się kilkunastu innych zawodników, wszyscy to Skandynawowie, gdzie zimą wyścigi na lodzie, są bardzo popularne.

Pod koniec stycznia 2014 roku Groenholm pomagał Robertowi Kubicy (Ford Fiesta WRC) w testach, jakie były kierowca Formuły 1 przeprowadził na trasach Rajdu Szwecji, drugiej rundy mistrzostw globu.