Trwa ładowanie...
11-10-2013 16:50

Mandaty uzależnione od pensji również w Polsce?

Mandaty uzależnione od pensji również w Polsce?Źródło: PAP/Wojciech Pacewicz
dx6ja5q
dx6ja5q

Wysokość mandatów w Polsce jest niższa niż w innych europejskich krajach. Z drugiej strony można powiedzieć, że Polacy zarabiają mniej, więc kary i tak są dotkliwe. Jednak dla jednego przeciętny mandat w wysokości 200 zł to spory wydatek, ale bogatsza osoba się nim nawet nie przejmie. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ma pomysł jak rozwiązać problem, aby kara była równie dotkliwa dla każdego kierowcy. Wiceminister Zbigniew Rynasiewicz uważa, że wysokość mandatów powinna być uzależniona od zarobków.

Kwota mandatu, którą musi zapłacić kierowca łamiący przepisy, w większości państw jest z góry ustalona. Jednak w Finlandii i Szwajcarii sytuacja wygląda inaczej. W tych krajach wysokość mandatu jest zależna od zarobków kierującego. Ma to zapewnić, aby niezależnie od jego zamożności kara była równie dotkliwa i dyscyplinująca. Wiceminister transportu Zbigniew Rynasiewicz uważa, że podobny przepis powinien być wprowadzony w Polsce. Twierdzi on, że takie rozwiązanie będzie bardziej sprawiedliwe. Choć argument „sprawiedliwości” można podważać, to wydaje się, że najważniejsza jest sama kara. Jeśli bogaty kierowca płaci taki sam mandat, jak osoba dużo mniej zamożna, to kara jest dla niego zdecydowanie mniej dotkliwa.

Pomysł uzależnienia wysokości mandatu od zamożności kierowcy dopiero jest formułowany, ale możliwe, że już za rok, albo dwa zostanie on wprowadzony w życie. Problemem może być ustalenie w chwili zatrzymania, jakiej wysokości mandat należy wystawić. Wydaje się, że niezbędne jest, aby funkcjonariusze mieli stały dostęp do danych urzędu skarbowego i na ich podstawie mogliby ustalać kwotę kary. Powstają też wątpliwości, czy nowe przepisy nie doprowadzą do tego, że policjanci będą skupiać się na łapaniu kierowców w droższych samochodach, gdyż w takich przypadkach łatwiej będzie o wysoki mandat.

Na razie nie wiadomo jak dokładnie miałaby być obliczana stawka mandatu, ani jaka miałaby być maksymalna jego kwota. Jak sytuacja wygląda w innych krajach, gdzie wysokość kary uzależniona jest od zarobków? W Finlandii zdarzały się już mandaty za równowartość 600 tys. zł za przekroczenie prędkości o 40 km/h. Jeszcze wyższe kwoty musieli płacić milionerzy jadący zbyt szybko w Szwajcarii. Rekordowy mandat wystawiony w 2010 roku opiewał na kwotę będącą równowartością 2,7 mln zł. W tym przypadku na wysokość kary złożył się nie tylko gruby portfel kierowcy, ale też prędkość blisko 300 km/h, z którą podróżował po autostradzie swoim nowym Mercedesem SLS AMG.

(źródło: RMF FM)

sj, moto.wp.pl

dx6ja5q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx6ja5q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj