Małysz, Żyła, Kaczmarski: najlepsi w cross country
Adam Małysz z Rafałem Martonem, Dariusz Żyła z żoną Małgorzatą oraz Martin Kaczmarski z Bartłomiejem Bobą zajęli czołowe miejsca w rajdowych mistrzostwach kraju samochodów terenowych. Końcową klasyfikację potwierdził we wtorek Polski Związek Motorowy.
Marton, pilot medalisty olimpijskiego i mistrzostw świata w skokach narciarskich, podkreślił, że na ten sukces Małysz bardzo ciężko zapracował, a postępy, jakie robi, są zdumiewające.
- Poprzedni sezon poświęciliśmy przede wszystkim na naukę. Starty były sporadycznie i w Rajdzie Dakar chcieliśmy tylko osiągnąć metę. W tym roku priorytety się zmieniły. Poprzeczka została podniesiona na znaczną wysokość i Adam ją pokonał. Jeździ pewnie, poprawnie technicznie, tempem rajdowym i od początku zawodów się ściga, a nie je zalicza - powiedział Marton.
Najbardziej doświadczony polski pilot pod względem udziału i osiągnięć w Rajdzie Dakar zaznaczył, że "Orzeł z Wisły" w tegorocznych imprezach walczył z czołówką jak równy z równy.
- Adam po zakończeniu kariery skoczka zaczął nowe życie, kierowcy, od zera. Jak wiele pracy włożył w to, by rywalizować z najlepszymi, to chyba tylko ja wiem. W mistrzostwach Polski oraz Pucharze Europy, gdzie zajął czwarte miejsce, wyprzedził rywali mających wieloletni staż i doświadczenie - wspomniał Marton.
Dodał, że Małysz ma świadomość, ile jeszcze pracy przed nim. - Do końca roku chyba już nie wystartujemy i skupimy się na przygotowaniach do Rajdu Dakar, który 5 stycznia rozpocznie się w stolicy Peru - Limie - wyjaśnił.
Z kolei Krzysztof Hołowczyc pochwalił swoich podopiecznych - Kaczmarskiego i Bobę, których wspierał i uczył przez cały sezon.
- Takiego debiutu może im pozazdrościć wielu. Trzecie miejsce w mistrzostw Polski w klasyfikacji generalnej to efekt świetnej jazdy w Czechach w niedawnym Internext Rally. Ten sezon był dla KRD Team sprawdzeniem możliwości zarówno załogi, jak i auta, a także całej ekipy technicznej, jej zgrania i zaangażowania - powiedział jeden z najbardziej utytułowanych polskich kierowców.
Kaczmarski przyznał, że szczęście im sprzyjało, gdyż niemal cały sezon pokonali całkowicie bezawaryjnie. - Trzeba było wymienić tylko tylną żarówkę. Jesteśmy niesamowicie zadowoleni z wyniku. To efekt naprawdę dużego nakładu pracy całego teamu, któremu bardzo dziękuję - zaznaczył.
Do klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski samochodów terenowych zostały zliczone punkty zdobyte podczas rajdów Rabakoz Cup na Węgrzech, Baja Carpathia w okolicach Stalowej Woli, Baja Poland w Szczecinie i Drawsku oraz Internext Rally w Czechach.
Końcowa klasyfikacja rajdowych mistrzostw Polski samochodów terenowych:
- Adam Małysz, Rafał Marton (Off Road Sport) Mitsubishi L200
- Dariusz Żyła, Małgorzata Żyła (RMF Maxxx Rally Team) Mitsubishi Pajero
- Martin Kaczmarski, Bartłomiej Boba (KRD Team) Bowler Nemesis
- Włodzimierz Grajek, Piotr Brakowiecki SAM MRT 3.0 TD
- Szymon Ruta, Sebastian Rozwadowski (Orlen Team) Nissan Navara