Małysz zadowolony z nowego samochodu
Adam Małysz i Rafał Marton po nieudanym tegorocznym Rajdzie Dakar postanowili zmienić auto i przesiąść się do Mini All 4 Racing, samochodu regularnie wygrywającego w legendarnej imprezie. Polska załoga Orlen Teamu jest już po pierwszych jazdach nową rajdówką.
Od czterech lat Dakar wygrywają kierowcy Mini. Tegoroczny rajd wygrał Katarczyk Nasser Al-Attiyah, trzecie miejsce wywalczył Krzysztof Hołowczyc, który również jechał Mini. Popularny "Hołek" startował w barwach zespołu X-Raid Team. Ta sama ekipa będzie przygotowywać rajdówkę dla Małysza. "Orzeł z Wisły" wystartuje nią w wybranych eliminacjach Pucharu Świata FIA w Cross Country oraz w przyszłorocznym Dakarze.
- Na razie wraz z Rafałem Martonem przejechaliśmy nim około 100 kilometrów. Na poligonie w Drawsku przekonałem się, że ma bardzo duży potencjał. Chociażby przy wyjeździe z zakrętu na piasku, gdzie wręcz odpycha się od podłoża, a nie zagrzebuje się w nim - mówi Małysz w rozmowie z "Super Expressem".
_ Za kierowcą Mini Nasser Al-Attiyah wygrał swój drugi Rajd Dakar w karierze (fot. PAP/EPA) _
Luksus jazdy najlepszym samochodem rajdowym ma swoją cenę. Aby zostać właścicielem Mini trzeba wyłożyć około miliona euro, ale auto Małysza zostało wynajęte, a nie kupione. Dzięki temu zapewniony jest serwis rajdówki.
Małysz i Marton po raz pierwszy Mini w ogniu rywalizacji będą mieli okazję sprawdzić już podczas Abu Dhabi Desert Challenge (28 marca - 2 kwietnia).
_ Opracował: MR _