Mały brytyjski Japończyk
Jazda po mieście staje się coraz bardziej uciążliwa. Samochodów na naszych ulicach z dnia na dzień jest więcej, natomiast miejsc parkingowych nie przybywa. Kiedy jednak potrzebujemy auta, którym możemy sprawnie lawirować w korkach i bez problemu znaleźć miejsce parkingowe, warto zastanowić się nad niezawodnym japońskim maluchem. Nissan Micra, auto, które warte jest naszej uwagi rozpoczęło swoją karierę jeszcze w 1982 roku. Jednak najbardziej popularne i niezawodne okazują się modele drugiej generacji, które opuściły fabryki po 1998 roku.
Pierwsza seria, oznaczona symbolem K10, całkowicie była produkowana w japońskich zakładach koncernu. Natomiast model K11, czyli druga seria, który zadebiutował na rynku w 1992 roku, produkowany był już w brytyjskich zakładach, w Sunderland. Auto okazało się na tyle dobre, że już w rok po rozpoczęciu sprzedaży zostało ogłoszone samochodem roku (Car Of The Year 1993). Stało się tak zapewne między innymi dzięki wyjątkowo solidnie wykonanemu wnętrzu. Tworzywa, jak na najmniejsze auto z gamy producenta, zaskakują swoją jakością oraz wykończeniem. Nawet w ponad 10-letnich pojazdach trudno doszukać się jakiś niedoróbek czy poważnych uszkodzeń. Również auta zaskakują brakiem charakterystycznych trzasków jakich nie mało w europejskich autach z tego okresu.
Również z zewnątrz autko prezentuje się całkiem ciekawie. Producent przewidział dwa typy nadwozia - 3 i 5-drzwiowe. Choć na Japoński rynek trafiły również modele z otwartym nadwoziem, a nawet kombi. O samej linii zbyt wiele powiedzieć nie można, jednak nie można jej również zarzucić kompletnego braku stylu. Modele, które opuściły fabryki po 1998 roku zostały wyposażone między innymi, w znacznie większe przednie lampy, które nie tylko wyglądają bardziej efektownie, lecz również lepiej spełniają swoje zadanie. Niestety zmiana niektórych elementów nadwozia nie pociągnęła za sobą powiększenia bagażnika, który w swoich 206l zmieści niewiele po za walizką i plecakiem. Jednak na decyzje jurorów Car Of The Year wpłynęło nie tylko wykonanie wnętrza oraz nadwozia. Najmocniejszą stroną tego malucha są z pewnością silniki. Producent po zmianie nadwozia pod maskę włożył nowe benzynowe jednostki o pojemności 1l (54KM) oraz 1,3l (75KM), obie do dzisiaj uchodzą za bardzo nowoczesne i wytrzymałe. Dodatkowo po 2000 roku
silnik 1,3 został zmieniony na motor o pojemności 1,4l i mocy aż 81KM. W niektórych modelach można natrafić również, na produkowany przez francuski koncern PSA diesel o pojemności 1,5l i mocy 54KM. Najczęściej jednak na polskim rynku znajdujemy silniki benzynowe o pojemności 1,0l. Tymczasem szczególną uwagę warto zwrócić na modele wyposażone w silnik o pojemności 1,3l. Przy mocy, jaką dysponuje ten napęd autko staje się prawdziwym sprinterem miejskich ulic. Micra z mocniejszym motorem potrafi zawstydzić niejednego fana "agro-tuningu". Niestety szybka i stanowcza jazda jest okupiona dość poważnym zużyciem paliwa, jeśli jednak będziemy zachowywać się powściągliwie to średnie spalanie powinno zamknąć się w 7 litrach benzyny.
Podsumowując, japoński maluch drugiej generacji, mimo 15 lat, które upłynęły od jego premiery jest autem, na które cały czas warto zwrócić uwagę. Właściwie każda osoba, która kiedykolwiek siedziała za kierownicą Micry opowiadając o swoim samochodzie nie mówi o zbyt małym bagażniku, czy choćby o małym promieniu skrętu. Wszyscy użytkownicy, jak jeden mąż (lub żona, jeśli ktoś woli) mówią: to super auto.
Jakub Wielicki