Małopolskie/ Rozpoczęła się przebudowa zakopianki w Poroninie
W środę oficjalnie ruszyła przebudowa węzła drogowego w Poroninie, gdzie popularna zakopianka krzyżuje się z drogą wojewódzką, jezdniami lokalnymi i torami kolejowymi. W sezonie turystycznym tworzą się tu gigantyczne korki.
Inwestycja ma powstać w ciągu dwóch lat. Jej koszt ma wynieść 43 mln 868 tys. zł.
Największym wyzwaniem dla drogowców będzie budowa tunelu pod zakopianką i torami kolejowymi. Powstaną także dwa nowe mosty na rzekach Poroniec i Biały Dunajec, rondo dwupasmowe, zatoki, ścieżki rowerowe i chodniki dla pieszych.
"Dzięki inwestycji znacznie poprawi się bezpieczeństwo i płynność ruchu w tym miejscu. Głównie zostanie rozwiązany problem skrętu na Bukowinę Tatrzańską, który nie będzie już blokował głównego ruchu na zakopiance. Na pewno w tym miejscu nie będzie już takich korków, jak dotychczas" - powiedział dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Pałasiński.
Prace przygotowawcze w Poroninie już trwają. Zostały wyburzone trzy domy w miejscu nowego skrzyżowania oraz wycięto drzewa.
W czasie przebudowy drogi kierowców podróżujących w Tatry będą czekały utrudnienia. Powstaną m.in. tymczasowe przeprawy na rzekach Poroniec i Biały Dunajec. Samochody zmierzające w kierunku przejścia granicznego w Łysej Polanie będą już w Nowym Targu kierowane na odpowiednie drogi. Największe utrudnienia czekają kierowców w drugiej połowie przyszłego roku, kiedy ruch będzie przekierowywany na nowe jezdnie. Utrudnienia w ruchu będą również w innych częściach zakopianki, ponieważ trwa budowa dwupasmowej drogi na odcinku Lubień - Nowy Targ.
"Przez najbliższe lata zakopianka to będzie ogromny plac budowy" - podkreślił Pałasiński.
W przyszłym roku ma także rozpocząć się budowa nowego mostu w Białym Dunajcu. Z powodu złego stanu technicznego istniejącej tam przeprawy wprowadzono ruch wahadłowy.
Inwestycje na zakopiance finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Satysfakcji z rozpoczęcia długo wyczekiwanej inwestycji nie kryje wójt gminy Poronin Bronisław Stoch. "Czeka nas duże zadanie. Jak wspomnę czas i wysiłek wielu ludzi, którzy skupiali siły, aby to zadanie mogło w końcu się rozpocząć, to trudno ukrywać satysfakcję. Ważne jest, że mamy przyzwolenie społeczne na przebudowę skrzyżowania, bo mieszkańcy Poronina zgodnie chcą tej inwestycji" - powiedział.
Zaznaczył jednak, że przy tak dużych inwestycjach "muszą być jakieś wyrzeczenia i na pewno czekają nas utrudnienia w poruszaniu się".
Węzeł drogowy w Poroninie to newralgiczny punkt zakopianki z uwagi na skrzyżowanie wielu jezdni, torów kolejowych oraz położenie terenu w widłach dwóch rzek: Porońca i Białego Dunajca. Projekt przebudowy tego miejsca był wielokrotnie zmieniany. Początkowo proponowano jezdnię szybkiego ruchu z ekranami dźwiękochłonnymi i estakadę, ale na tę koncepcję nie zgadzali się mieszkańcy Poronina. Kolejny odrzucony pomysł to budowa ok. 100-metrowego tunelu, ale ten projekt okazał się zbyt kosztowny.