Magdalena Ogórek ukarana za jazdę niezgodną z prawem
Pamiętacie jeszcze Magdalenę Ogórek? Spieszymy z przypomnieniem: piękna blondynka była kandydatką na prezydenta w ostatnich wyborach. Dała się poznać z milczenia, urody i... to właściwie tyle. Wyborcy pokazali jej czerwoną kartkę, oddając na nią zaledwie 2,38 proc. głosów.
Jak donosi "Fakt", Magdalena Ogórek została właśnie ukarana mandatem w wysokości 100 zł. Za co? Kandydatka SLD jeździła podczas kampanii wyborczej na motocyklu Harley Davidson. Jako pasażerka, ale i tak niezgodnie z przepisami, bo na głowie nie miała kasku.
Rzecz miała miejsce w Bydgoszczy. Kandydatka na prezydenta miała w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego wiec wyborczy. Potem pojeździła motocyklem, co zostało nagrane przez dziennikarzy oraz postronnych obserwatorów (niezbyt licznych, przyznajmy). Właśnie na podstawie tych filmów policja postanowiła o ukaraniu blondynki.
Tutaj można zobaczyć film z owego wydarzenia: