Loeb wie, czemu Kubica startował w rajdach
Po fatalnym wypadku Roberta Kubicy we Włoszech Ronde di Andora wiele osób zastanawiało się po co polskiemu kierowcy były potrzebne starty w rajdach. Po co? To w rozmowie z dziennikiem "La Repubblica" wyjaśnia największa z możliwych rajdowych gwiazd - Sebastien Loeb.
- Mój sport to przyjemność i zapierająca dech w piersiach sceneria. Formuła 1 jest alienująca. To dlatego Kubica do nas dołączył - uważa siedmiokrotny mistrz świata World Rally Championships.
- W F1 jeździ się przez trzy dni po tym samym 5-kilometrowym torze. Wciąż to samo. To niesamowicie alienujące - dodaje słynny Francuz. Jego zdaniem choć w rajdach nie ma bezpośredniej walki z przeciwnikiem, to jest za to zróżnicowanie tras, a miejsca, w których wytyczone są odcinki specjalne, są czasami tak piękne, że aż zapierają dech w piersiach.
- Kubica postanowił startować w rajdach, dla zabawy. Potrzebował tego. Ja w swoim wolnym czasie ścigałem się gokartami, ciężarówkami, motocyklami, jak wielu zawodników. W tym Robert Kubica. A co powinien robić kierowca w wolnym czasie? Siedzieć w domu na kanapie i czekać na następny wyścig? - mówi legendarny już Francuz, startujący w zespole Citroen.
WP.PL