Loeb najlepszy w "Wyścigu Mistrzów"
Sebastien Loeb po raz trzeci w karierze wygrał zawody "Race of Champions". Rajdowy mistrz świata pokonał w finale na Wembley Davida Coultharda. W imprezie tradycyjnie kończącej sezon sportów motorowych brali też udział inni kierowcy Formuły 1.
Finał "Wyścigu mistrzów" był bardzo emocjonujący, a Loeb pokonał doświadczonego Szkota dosłownie o włos. Obaj zawodnicy w drodze do finału pokonali innych słynnych kierowców. Michael Schumacher, Sebastian Vettel i Jenson Button odpadli z rywalizacji na stosunkowo wczesnym etapie.
Trybuny Wembley zgromadziły w niedzielę 40 tysięcy pasjonatów sportów motorowych. Na specjalnie przygotowanym torze rywalizowali ze sobą mistrzowie różnych dyscyplin motorowych.
Największą niespodzianką wieczoru była porażka już w drugiej rundzie Michaela Schumachera. Siedmiokrotny mistrz świata F1 musiał uznać wyższość kierowcy NASCAR, Carla Edwardsa. Button z kolei już w pierwszym wyścigu przegrał z amerykańskim mistrzem driftu Tannerem Foustem.
Nie odbył się natomaist głośno zapowiadany pojedynek człowieka z maszyną. Na przeciw siebie mieli stanąć Lewis Hamilton w sześciuset konnym Mercedesie SLR oraz kolarz Chris Hoy. Do rywalizacji na krętym i wąskim torze jednak nie doszło z powodów bezpieczeństwa. Dała o sobie znać typowa angielska pogoda, przez co tor był zbyt mokry i śliski.
_ RAF _