Mobilne biuro prezesa
Trzeba przyznać, że silnik napędzający tą wielką limuzynę z powodzeniem sprawdziłby się w ciężarówce. Potężne, 5-litrowe V8 o mocy 394 KM i maksymalnym momencie 520 Nm jest w sam raz, a wspomaga go jeszcze 224-konny silnik elektryczny. Jak wyliczyli japońscy inżynierowie, działając wspólnie oba silniki wytwarzają moc 445 KM. Wystarczy, by w 6,3 sekundy rozpędzić LS-a do setki. A wszystko to za około pół miliona złotych.