Letni koszmar drogowy
Wakacyjna podróż w góry albo na południe Europy może być koszmarem już latem 2010 roku.
Właśnie wtedy ma na dobre ruszyć budowa autostrady A1, która zastąpi bezpłatną, popularną gierkówkę.
Jakby tego było mało, kilka miesięcy później rozpocznie się remont drogi krajowej 91, która ma być trasą alternatywną właśnie dla A1. Łódzcy drogowcy przygotowują teraz symulacje - jak budować obie drogi, żeby nie doprowadzić do całkowitego paraliżu...
Gierkówka jest najważniejszy drogowym traktem w naszym regionie, a nawet w całej Polsce. Dziennie przejeżdża tędy 30 tysięcy samochodów. To nasze okno na Śląsk, Kraków, Zakopane i Europę. Gdy dwa miesiące temu konsorcjum Autostrada Południe wygrało przetarg na budowę A1 w województwie łódzkim, okazało się, że stara trasa zostanie zburzona.
Jak w tej sytuacji pojedziemy na wakacje - takie pytanie coraz częściej zadają sobie łodzianie. - Nie ma jeszcze projektu autostrady, nie można więc mówić o szczegółowym harmonogramie prac - zaznacza Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu, który wchodzi w skład konsorcjum. Mimo to postanowiliśmy jednak pokusić się o prognozę: co, jak i kiedy.
Autostrada Południe ma 12 miesięcy na przygotowanie stosownej dokumentacji, a także na uzyskanie niezbędnych pozwoleń. To z kolei oznacza, że pierwsze koparki wejdą na plac budowy na przełomie stycznia i lutego 2010 roku. Nie od razu jednak odczujemy uciążliwości. W pierwszym etapie budowlańcy wezmą się za roboty przygotowawcze.
Wyburzane będą domy stojące na trasie autostrady. Niezbędne będzie tak zwane "odhumusowanie" terenu, czyli zebranie zewnętrznej warstwy ziemi z placu budowy. Pierwszy etap to również wylanie dróg serwisowych. Przez cały ten czas w rejon inwestycji zwożone będą tysiące ton kruszywa. Gierkówką będziemy jeździć wśród potężnych hałd, ale jeszcze bez większych utrudnień.
Przygotowania potrwają około pół roku. To oznacza, że właściwa budowa może ruszyć w wakacje 2010 roku. Ma się zakończyć 31 maja 2012 r. Pomiędzy Strykowem a Głuchowem prace będą przebiegać w szczerym polu. Niestety, dalej drogowcy będą musieli wyburzyć i zbudować od nowa istniejący już fragment A1 do Piotrkowa. Podobny los spotka bezpłatną gierkówkę.
Jak będziemy wówczas jeździć na południe?
Gierkówka nie zostanie zamknięta całkowicie, wyłączone będzie tylko jedno pasmo - zapewnia Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Według niego, możliwy jest następujący scenariusz: droga zostaje podzielona na krótkie, na przykład kilometrowe fragmenty. Remont będzie trwał na kilkunastu odcinkach jednocześnie. Pomiędzy nimi zostaną pozostawione nieco dłuższe fragmenty, tak żeby maksymalnie rozładować ruch. Po zakończeniu prac we wszystkich miejscach, barierki przesuwane będą o kilometr i przebudowa będzie kontynuowana na kolejnych odcinkach.
Niestety, jednocześnie łódzki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaplanował, że w 2011 roku (prawdopodobnie wiosną) rozpocznie przebudowę drogi krajowej nr 91, która jest alternatywną trasą dla A1. Droga liczy 64 kilometry, zaczyna się w okolicach Głuchowa, przebiega przez Piotrków, Kamieńsk i Radomsko.
Po przebudowie szosa zachowa tę samą szerokość. Zostanie jednak wymieniona jej konstrukcja oraz nawierzchnia. Powstaną chodniki, wydzielone pasy do lewoskrętu, barierki i tak zwane azyle dla pieszych.
Remont drogi 91 zakończy się w 2013 roku. To znaczy, że przez półtora roku będzie przebiegał równolegle z budową A1. Urzędnicy uspokajają, że szykują plan, by zapobiec paraliżowi komunikacyjnemu.
Jaki?
Będziemy budować na zakładkę. Chodzi o to, by nigdy nie trwały w jednym momencie prace na równoległych odcinkach - mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA w Warszawie.
Maciej Zalewski uzupełnia: Mogłoby to wyglądać na przykład tak: Autostrada Południe buduje A1 w szczerym polu, czyli od Strykowa do Głuchowa. My w tym czasie zabieramy się za odcinek drogi 91 od granicy ze Śląskiem do Kamieńska. Gdy oni przerabiają trasę między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim, my zbliżamy się w ich kierunku od południa...