Lauda: mistrzem może być Hamilton!
Trzy wyścigi sezonu 2007 za nami, więc czas na pierwsze podsumowania, analizy i prognozy. Kto lepiej mógłby ocenić obecną sytuację w stawce, jeśli nie były mistrz świata - Niki Lauda.
Jesteśmy gotowi na dramatyczny sezon?
Zdecydowanie! Ten sezon będzie najbardziej emocjonujący od lat - będziemy oglądać nie tylko walkę pomiędzy zespołami, ale również pomiędzy kolegami z jednego zespołu. Z pewnością ostro walczyć ze sobą będą Lewis Hamilton i Fernando Alonso oraz Kimi Raikkonen i Felipe Massa.
Czy na podium mamy już nowy standardowy zestaw kolorów - czerwony i srebrny?
Z tego co widziałem do tej pory te dwa kolory - McLaren i Ferrari - zdominują ten sezon i pomiędzy sobą walczyć będą o mistrzostwo. Spodziewam się również ostrej walki wewnątrz tych zespołów.
Czterech kierowców - Raikkonen, Massa, Alonso i Hamilton - celuje w tegoroczny triumf. Kto wygra?
Bez względu na to jak nieprawdopodobnie to brzmi, mistrzem może zostać Hamilton! Jest tak samo szybki jak Alonso.
A co z "team orders"? Uważam Pan, że Ferrarei i McLaren będą forowały jednego kierowcę kosztem drugiego?
Mam nadzieję, że nie będzie żadnych wytycznych przed dwoma ostatnimi wyścigami sezonu. Jak na razie nie potrafię wskazać szybszego kierowcę w tych zespołach, więc nie sądzę aby coś takiego miało miejsce w najbliższej przyszłości.
Ferrari czy McLaren? Która stajnie jest lepsza?
Na chwilę obecną nie jest to łatwe pytanie. Obie drużyny doskonale wykonały swoją pracę domową i obie mają wspaniałych kierowców. Teraz musimy poczekać kilka wyścigów aby zobaczyć kto jest w stanie wyjść na prowadzenie czy to z powodu przewagi technologicznej, czy też błędów rywali.
A trzecią siłą w F1 jest?
Jakie było największe zaskoczenie? Który kierowca wywarł na Panu największe wrażenie?
Oczywiście McLaren i Lewis Hamilton zaskoczyli mnie najbardziej. Nie spodziewałem się, że debiutant może być tak silny psychicznie. Jeśli będzie się uczył tak szybko jak obecnie- w przyszłości możemy po nim spodziewać się wiele. Jeśli McLaren zdoła poprawić swój bolid i wypracować przewagę techniczną nad Ferrari, sprawa mistrzostwa w tym roku będzie wewnętrzną walką Hamiltona i Alonso.
A największe rozczarowanie?
W tym roku zawodzi Toyota. Zespół nie był w stanie dać swoim kierowcom konkurencyjnego samochodu.
_ Przetłumaczył za f1.com - RAF _