Lamborghini jednak zrobi SUV-a?
SUV-y są dzisiaj jednymi z chętniej kupowanych samochodów, a ich popularność stale rośnie. Nic dziwnego, że nawet takie marki jak Porsche mają w swojej ofercie auto tego typu. Teraz dwie kolejne marki należące do Volkswagena szykują się na stworzenie SUV-a. Będzie to Bentley i Lamborghini. Według nieoficjalnych informacji, włoska marka już zatwierdziła plan zbudowania takiego modelu.
Cayenne okazał się dla Porsche strzałem w dziesiątkę. Bazujący na Volkswagenie Touaregu samochód jest stosunkowo tani jak na markę ze Stuttgartu, a przy tym dużo bardziej praktyczny niż modele sportowe. Oczywiście trudno nazwać go „prawdziwym Porsche” i fani motoryzacji ciągle zgrzytają zębami na jego widok, ale od strony finansowej Cayenne okazał się wielkim sukcesem. Nic zatem dziwnego, że Volkswagen chce powtórzyć to z kolejnymi markami.
Lamborghini już w 2012 roku zaprezentowało koncepcyjny model Urus, dlatego wiadomość o wprowadzeniu go do produkcji nie jest wielkim zaskoczeniem. Nowością jest natomiast informacja podana przez Harry'ego Meraclife'a z czasopisma EVO, który napisał, że przedstawiciele Lamborghini potwierdzili już plan wprowadzenia do sprzedaży SUV-a.
Produkcyjna wersja Urusa ma trafić do salonów w 2017 roku. Lamborghini planuje sprzedawać 3000 SUV-ów rocznie, głównie w USA, Wielkiej Brytanii, na Bliskim Wschodzie i w Chinach. Urus będzie nietypowym modelem w ofercie Lamborghini, ale trzeba pamiętać, że nie będzie to pierwszy taki samochód. W latach 1986-1993 sprzedawany był LM002, czyli włoska odpowiedź na Hummera. Odmiana wojskowa nigdy nie trafiła na służbę, a cywilne egzemplarze znalazły tylko 328 nabywców, przez co dzisiaj są bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów.
sj, moto.wp.pl