Laguna: wyścigowe szaleństwo
Biało czarne barwy i mocne silniki pod maską, oto nowa edycja Laguny Coupe, o nazwie GP Monaco. Auto powstało z okazji udanych ostatnio startów Renault w F1.
Auto z zewnątrz będzie można poznać po wyjątkowym schemacie kolorystycznym. Cała karoseria została pokryta białym, perłowym lakierem. Jedynie na dach oraz lusterka trafiła czarna farba. Czarne są również nowe, 18-calowe felgi o nowym wzorze. Aby nie było wątpliwości z jaką edycją Laguny mamy do czynienia, logo Monaco GP trafiło na atrapę chłodnicy oraz boki karoserii.
Zmiany zaszły również we wnętrzu samochodu. Kolorystyka kabiny, podobnie jak karoserii jest czarno biała. Prócz białych szwów na czarnych, skórzanych fotelach znalazło się również białe logo Monaco GP. Biały lakier znalazł się również na konsoli środkowej oraz kokpicie od strony pasażera. Producent zamontował też sportowe koło kierownicy.
Na szczęście Francuzi nie poprzestali jedynie na zmianach stylistycznych. Pod maską Laguny Monaco GP, może znaleźć się jeden z trzech silników wysokoprężnych lub jeden benzynowy. Wybór spośród jednostek wysokoprężnych rozpoczyna dwulitrowy motor dCi w dwóch konfiguracjach 150 oraz 180 KM. Trzeci z ropniaków to silnik V6 o pojemności 3 l i mocy 235 KM, wspomaganych przez 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Jedyna jednostka benzynowa, to również motor V6 z tym, że o pojemności 3,5 l. Auto w takiej konfiguracji dysponuje mocą 240 KM i 330 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Prócz ładnego wyglądu Laguna będzie miała również układ 4Control, czyli układ czterech skrętnych kół. System opracowany przez Renault Sport Technologies nie dość, że pozwala temu sporemu autu zawracać jak Clio, to jeszcze zapewnia mu niesamowite prowadzenie.
Ceny Laguny Monaco GP rozpoczynają się od 38 tys. euro. Pierwsze egzemplarze będzie można zamawiać już w połowie maja, a pierwsze auta pojawią się już w czerwcu.
WP: Jakub Wielicki