Kubica: zdecydowanie coś poszło źle
- Bez wdawania się w szczegóły, w końcówce sezonu pewne okoliczności sprzysięgły się przeciwko mnie. Szczególnie w dwóch ostatnich wyścigach - powiedział o przyczynach utraty trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej Robert Kubica.
- Nie wiem dokładnie co się wydarzyło, jednak zdecydowanie coś poszło źle - dodał Polak.
Szef BMW Sauber Mario Theissen kilkakrotnie po zakończeniu sezonu powiedział, że w sezonie 2009 przyjdzie czas na walkę o mistrzostwo świata. Kubica podchodzi jednak do tych zapowiedzi spokojnie. - Moja praca polega na jak najlepszej jeździe i unikaniu błędów. Cała reszta nie jest w moim rękach. Oczywiście potrzebuję dobrego bolidu i trafnej strategii aby wygrywać. W praktyce oznacza to, że za mną musi stać sporo ludzi którzy znają się na swojej pracy.
- W początkowej fazie sezonu 2008 nasze tempo było bardzo dobre, co pozwoliło mi awansować na pozycję lidera klasyfikacji. W sezonie 2009 musimy powtórzyć ten okres, ale w ciągu całego roku. Łatwo nie będzie - powiedział kierowca BMW Sauber.
- Ogólnie ten sezon nie był zły. Czternastokrotnie zdobywałem punkty, siedem razy stawałem na podium. Cieszę się, że zapisałem się w historii BMW Sauber zostając pierwszym kierowcą który zwyciężył w wyścigu - dodał Kubica.
Robert Kubica ocenił także ostateczne rozstrzygnięcia sezonu 2008. - Myślę, że Ferrari pokazało bardzo dobre podejście z drużynowego punktu widzenia i zasłużenie zwyciężyło w klasyfikacji konstruktorów. Lewis z kolei z pewnością zasłużył na tytuł w klasyfikacji generalnej. Gratuluje obu zwycięzcom.
Kubica przyznał także, że po zakończeniu sezonu nie może liczyć na wakacje. - Jestem dość zajęty, pracuję nad projektem nowego typu gokartów, który zamierzam zaprezentować i wprowadzić do rywalizacji w przyszłym sezonie - zdradził polski kierowca.
_ RAF _