Kubica zatrzymany przez policję
Robert Kubica został zatrzymany przez policję około 70 km przed strefą serwisową Rajdu Monte Carlo. Funkcjonariusze przyczepili się do braku oświetlania w samochodzie polskiego kierowcy.
Polska załoga nie może zaliczyć początku Rajdu Monte Carlo do udanych. Już na drugim odcinku specjalnym miała problemy ze swoim samochodem, przez co straciła prawie pięć minut, a w klasyfikacji spadła na 21. miejsce.
- Nawalił alternator, straciliśmy prąd i światła, wóz trzeba było restartować. Uciekło dużo czasu - tłumaczył Kubica.
Ale to nie koniec problemów. Sytuacja krakowianina skomplikowała się jeszcze bardziej, bo nie dojechał na czas do strefy serwisowej.
Dziennikarz i komentator WRC Collin Clark zdradził na Twitterze powody spóźnienia Kubicy i jego pilota Macieja Szczepaniaka. Polska załoga miała problemy z policją.
- Kubica na poboczu drogi. Policja go zatrzymała za brak świateł - poinformował ekspert.
Zawodnicy próbowali naprawić usterkę. W końcu jednak dali za wygraną. A to oznacza karę dodatkowych 10 minut, co łącznie daje ponad 15 minut straty do liderującego Sebastiena Loeba.
W piątek dalszy ciąg rywalizacji.
Kubica on road section back to Gap pulled over by police with no lights - electrical problems pic.twitter.com/eN8Q7zgh92
— Colin Clark (@voiceofrally) January 22, 2015