Kubica zaskakuje. Jest... zadowolony
- Z nim zawsze tak jest. Ustanowi najlepszy czas okrążenia i mówi "bla, bla, bla, to okrążenie wcale nie było takie dobre bo to i tamto" - mówił swego czasu o Kubicy mistrz świata Lewis Hamilton.
Tą wersję Kubicy, oszczędnego w pochwałach i niezadowolonego z najdrobniejszych niedociągnięć, znamy doskonale. Tym razem zrzędliwy zazwyczaj krakowianin zaprezentował się nam z zupełnie innej strony.
- Myślę, że nieźle nam idzie. Walencja była dla nas bardzo dobrym testem - ocenił Polak początek prac nad bolidem BMW Sauber na 2009 rok.
Kubica dostrzegał także same pozytywy podczas testów w Bahrajnie. - Choć jeździły tylko trzy bolidy, próby przy wysokiej temperaturze były udane. Warto zobaczyć, jak w takich warunkach sprawują się opony - mówił nasz zawodnik po pierwszych testach na torze Sakhir.
- Powiedziałbym, że jest bardzo dobrze - ocenił pracę opon Kubica. A jak ocenia całość przygotowań BMW Sauber? - Myślę, że nie jest z nami źle. Jak zawsze jednak trzeba wykorzystać maksymalny potencjał samochodu i kierowców, aby pokonać rywali. Nie będzie to łatwe - uważa polski jedynak w Formule 1.
Jak pisze "Przegląd Sportowy", skoro Kubica tak pozytywnie ocenił początek prac, oznacza to, że naprawdę musi być wyjątkowo zadowolony z nowego bolidu. Przynajmniej na razie.
WP.PL/Przegląd Sportowy