Kubica z Indonezji, Monako czy Singapuru?
Już kilkakrotnie w tym sezonie, gdy Kubica stawał na podium, wiele osób zwracało uwagę na fakt, iż wciągana na maszt przy dekoracji flaga Polski jest powieszona odwrotnie. Z oznaczeniem boksami nie było jednak problemów, ale i tam się pojawiły.
Podczas GP Singapuru boks Kubicy oznaczony był flagą czerwono-białą, a nie biało-czerwoną. Dlaczego postanowiono uczynić z polskiego kierowcy Indonezyjczyka lub obywatela księstwa Monako? Pierwszego przypadku nie da się wyjaśnić, jeśli zaś chodzi o drugi - Kubica mieszka w Monte Carlo, ale to nie znaczy, że z tego tytułu czuje się bardziej poddanym księcia Alberta, niż Polakiem.
Rozwiązanie może być jeszcze jedno - odwrócona polska flaga jest podobna do flagi Singapuru - czerwono-białej z półksiężycem i trzema gwiazdami w lewym górnym rogu. Może w ten sposób organizatorzy chcieli sprawić przyjemność gospodarzom wyścigu, tworząc im ich własnego reprezentanta?
A mówiąc już poważnie - była to zapewne zwykła pomyłka, ale pomyłka irytująca, bo problemy z biało-czerwoną flagą nie wystąpiły w tym sezonie po raz pierwszy.