Kubica: wiem, gdzie są moje limity
- Zima była jak zwykle, czasem relaksu po długim i ekscytującym sezonie. Tak jak zazwyczaj, przygotowywałem się do następnych mistrzostw. Dużo pracowałem nad sprawnością fizyczną i siłą przed kolejnym bardzo wymagającym sezonem - zdradził nasz kierowca.
- Mój ogólny poziom sprawności był dobry, a zatem skoncentrowałem się na utrzymaniu tego poziomu na nowy sezon. Wielu kierowców starało się zrzucić wagę z powodu KERS. Z moich doświadczeń w 2008 wiem, gdzie są moje limity w tym względzie - dodał Polak, który z powodu wprowadzenia ciężkiego systemu KERS jest jednym z najbardziej "poszkodowanych" kierowców.
_ Sport _