Trwa ładowanie...
06-05-2008 07:28

Kubica w "wielkiej czwórce" F1

Kubica w "wielkiej czwórce" F1Źródło: AFP
d1n48ni
d1n48ni

Choć sezon w pełnie, pojawia się coraz więcej spekulacji na temat obsady miejsc w F1 w przyszłym roku. Po ostatnich sukcesach Roberta Kubicy dziennikarze najbardziej interesują się przyszłością naszego rodaka.

Podobno chcą go zatrudnić Renault i Ferrari. Robert i jego menedżer Daniele Morelli konsekwentnie odmawiają rozmów na temat kontraktu zawodnika. Ten ściśle tajny dokument widziało zaledwie kilka osób. Pytany o plany na sezon 2009 Kubica powtarza tylko: - Najważniejsze są dla mnie najbliższe wyścigi oraz mój obecny zespół BMW Sauber.

Notowania Polaka na rynku transferowym są jednak bardzo wysokie. Można powiedzieć, że w Formule 1 jest obecnie czterech kierowców, którzy swoimi możliwościami przewyższają pozostałych. Są to: mistrz świata Kimi Raikkonen, były dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso, wicemistrz świata Lewis Hamilton oraz Robert Kubica. Jeśli chcesz mieć w zespole kogoś z najwyższej półki, musisz zatrudnić jednego z nich. - Ja wybrałbym Kubicę - przyznał niedawno szczerze Bernie Ecclestone, czyli twórca potęgi marketingowej Formuły 1, a niegdyś właściciel teamu F1.

Podobno z "wielkiej czwórki" najwcześniej dostępny będzie właśnie Kubica. Hamilton podpisał pięcioletni kontrakt z McLarenem, a umowa Raikkonena z Ferrari wygaśnie najwcześniej w 2009 roku (najprawdopodobniej Fin zostanie do sezonu 2010). Alonso do 2009 r. włącznie ma być zawodnikiem Renault, choć od czasu do czasu przebąkuje o możliwości wcześniejszego odejścia. Robert - jak mówi się w paddocku - już w przyszłym roku będzie mógł zmienić zespół.

d1n48ni

Pytany przez dziennikarzy o plany na sezon 2009, nasz kierowca nigdy nie zadeklarował, że jest już związany kontraktem. Nie znaczy to jednak, że będzie wolny. Robert sprytnie unika rozmów na delikatne tematy. Niewykluczone więc, że jego umowa z BMW obejmuje także sezon 2009, a jej przedłużenie wymaga jedynie skorzystania z opcji zapisanej w kontrakcie. Tak było na przykład w 2006 r., kiedy Kubica awansował ze stanowiska testera na posadę kierowcy wyścigowego.

_ Przegląd Sportowy _

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj